Ogłoszono tegorocznych laureatów Nagrody Ostoi Pokoju im. Matki Ewy. Jak zwykle laureatów doceniono za niesienie bezinteresownej pomocy potrzebującym i zaangażowanie w proces rozwiązywania problemów społecznych. Z tego właśnie słynęła diakonisa Matka Ewa.
Jak zwykle nagrody wręczono osobie oraz organizacji. W tej pierwszej kategorii statuetkę odebrał ks. Dariusz Pietraś, od lat będący proboszczem parafii Świętej Rodziny w Bobrku. Natomiast kategorii podmiot zbiorowy uhonorowano TRISO - Opolskie Stowarzyszenie na Rzecz Rozwoju Dzieci z Trisomią 21.
Symbol bezinteresownej pomocy
Przypomnijmy, że nagrodę wspólnymi silami ustanowiły gmina Bytom, samorządy województw śląskiego i opolskiego oraz Diecezja Katowicka Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w RP. W ten sposób uczczono i upamiętniono Ewę von Tiele-Winckler oraz przede wszystkim dzieło jej życia, a więc „Ostoję Pokoju”. Matka Ewa to symbol niesienia bezinteresownej pomocy drugiemu człowiekowi, postaw i a także zachowań pro publico bono.
Zanim rozdano prestiżowe nagrody w miechowickiej Ostoi Pokoju zorganizowano trzydniowe wydarzenie przypominające Matkę Ewę oraz jej dokonania. W ich trakcie przybliżono postać kobiety która jak mówiono nie bała się trudnych pytań, żyła konkretnie i działała tam gdzie inni nie chcieli lub też się bali.
Zajrzeli w świat dzieciństwa
Gościem specjalnym była Lydia Betz-Michels, autorka książki o młodziutkiej Ewie. To była okazja, by zajrzeć w świat dzieciństwa i młodości Matki Ewy oraz porozmawiać z autorką o jej odkryciach. Była też projekcja krótkiego filmu „Friedenshort – dzieło, które trwa”. Film opowiada o działalności „Friedenshort” w Niemczech, a po seansie organizatorzy zaplanowali wystąpienie s. Beaty z diakonatu Friedenshort, podczas którego przedstawiła dzieło Matki Ewy kontynuowane po 1945 roku.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz