Twórcą najpiękniejszych secesyjnych gmachów użyteczności publicznej w Bytomiu jest architekt Karl Brugger.
Mimo to - wielu bytomian nie wie o nim nic. Mówi się już dużo o nadburmistrzu Georgu Brüningu - człowieku, który zbudował nowoczesny Bytom. Ale Brüning był zarządcą i menedżerem - jakbyśmy to dzisiaj powiedzieli. Natomiast architektem Bytomia był Karl Brugger - notabene przyjaciel i bliski współpracownik Brüninga.
Radca budowlany
Oczywiście na przełomie XIX i XX wieku w Bytomiu działało kilkunastu architektów. Wśród nich warto wymienić Paula Jackischa - projektanta m.in. gmachu obecnej Szkoły Muzycznej i kościoła św. Trójcy. Jackisch specjalizował się jednak w stylu neogotyckim. Natomiast stylem Bruggera była secesja. A to dzięki secesyjnej zabudowie właśnie Bytom zyskał nazwę "małego Wiednia".
Karl Brugger sprawował w Bytomiu funkcję szczególną - przez 20 lat, od roku 1900 do 1919, był w tutejszym magistracie radcą budowlanym. To było bardzo ważne stanowisko - można je przyrównać do dzisiejszej funkcji zastępcy prezydenta i architekta miejskiego zarazem. Brugger urodził się w Ravensburgu, a kształcił w Monachium, które wówczas było centralnym ośrodkiem niemieckiej architektury. Stanowisko w Bytomiu objął w wyniku wygranego konkursu. Był podobnie jak nadburmistrz Brüning katolikiem, a w Bytomiu katolicy stanowili wówczas większość.
Powstał szlak
W ubiegłym roku w Bytomiu powstał szlak architektury secesyjnej, na którym oznaczono 35 kamienic. Są to budynki mieszkalne, ale bytomska secesja to także imponujące gmachy użyteczności publicznej. Zaprojektował je właśnie Carl Bruger, dlatego w tym roku ustanowiono szlak Karla Bruggera. W jego skład weszło 12 obiektów. Wydana została mapa z opisem tych gmachów, którą można bezpłatnie otrzymać w Biurze Promocji Bytomia. W najbliższej przyszłości na budynkach ze szlaku Bruggera umieszczone zostaną tablice informacyjne.
O szlaku Karla Brugera opowiadali podczas konferencji prasowej zorganizowanej w Biurze Promocji Bytomia: prezydent naszego miasta Mariusz Wołosz oraz Marek Wójcik, współtwórca Cyfrowej Biblioteki Bytomskiej Architektury, autor książek, pasjonat lokalnych zabytków oraz przewodnik. - Bruger zaczynał od architektury secesyjnej - mówił Wójcik. - Działał jednak w okresie, kiedy nadchodził jej zmierzch, dlatego wypracował własny styl, który można nazwać "surową secesją".
Co zaprojektował?
Największym dziełem Bruggera w Bytomiu jest być może najpiękniejszy świecki budynek naszego miasta, czyli gmach Miejskiej Katolickiej Szkoły Realnej, w którym dziś mieści się IV LO im. Bolesława Chrobrego. To czysta secesja. Ale Brugger zaprojektował także Szkołę Podstawową nr 5 przy obecnej Alei Legionów oraz znajdującą się obok niej willę nadburmistrza Brüninga. Sam w Bytomiu mieszkał pod kilkoma adresami, w końcu wybudował dla siebie willę oczywiście według własnego projektu - przy dzisiejszej ulicy Powstańców Warszawskich 31 (róg placu Kruczkowskiego). Bytomianie znają to miejsce z faktu, że przez wiele lat mieścił się tam Rejon Energetyczny.
Karl Brugger jest także autorem gmachu dawnej szkoły ewangelickiej przy pl. Klasztornym (dzisiejsza Poradnia Psychologiczno-Pedagogicza) oraz rozbudowy Szkoły Rejonowej nr 4 przy ul. Chrobrego. Kolejne jego dzieła to budynek Królewskiego Zakładu Higieny - dzisiaj siedziba powiatowego Sanepidu w sąsiedztwie Opery Śląskiej oraz kompleks Domu Kalek, czyli współczesnego Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 4, o którym bytomianie mówią najczęściej: Szpital Górniczy.
Infrastruktura komunalna
Ale Brugger projektował również infrastrukturę komunalną: sieć kanalizacji w mieście oraz oczyszczalnię ścieków i spalarnię odpadów - to były wówczas obiekty pionierskie w skali Europy. Jako radca budowlany Brugger wytyczył również główną sieć ulic w rozbudowującym się mieście oraz stworzył miejskie przepisy budowlane, które utorowały drogę przyszłemu rozwojowi Bytomia.
Po przejściu na emeryturę Brugger wrócił do Monachium i tam zmarł w roku 1935. Najważniejsze dzieła jego życia pozostały jednak w Bytomiu i do dzisiaj służą mieszkańcom miasta. Zresztą nie tylko służą, dzięki swojej urodzie architektonicznej także cieszą swoją urodą, a gmach dzisiejszego IV LO jest wręcz jednym z architektonicznych symboli Bytomia.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz