Nauka w służbie historii! Promieniowanie rentgenowskie pomoże odkryć nieznaną historię Bytomia i dać odpowiedzi na pytania, które wciąż pozostają tajemnicą.
Podczas wykopalisk wokół kościoła św. Wojciecha odkryto wiele cennych pamiątek z dawnych czasów. Oprócz murów i szkieletów była tam m. in. artefakty, tj. fragmenty ceramiki czy ilustrowana książka. Nadal jednak nie na każde z pytań mamy odpowiedzi, zatem teraz trzeba skorzystać również z innych technik. I tu przychodzi z pomocą aparat rentgenowski, kojarzony zwykle raczej z medycyną.
Zakupiony przez Muzeum Górnośląskie sprzęt rzuca nowe światło na średniowieczną historię miasta. Dzięki przenośnemu spektrometrowi, możliwe są szybkie i bezinwazyjne analizy zabytków znalezionych podczas badań. Promienie rentgenowskie prześwietlają znalezione podczas wykopalisk cenne dla dziejów miasta eksponaty. Precyzyjny opis pierwiastków z których zostały wykonane artefakty, pozwala ustalić datę ich pochodzenia. To z kolei otwiera drzwi do kolejnych badań, które pomogą lepiej poznać życie codzienne, rzemiosło i kontakty handlowe dawnych mieszkańców Bytomia.
Dużym zaskoczeniem, już na wstępnym etapie opracowania materiałów z badań przy kościele, było odkrycie dwóch fragmentów okuć księgi. Bogato zdobione przedmioty, dekorowane motywami roślinnymi, a w przypadku zapięcia – także gotyckim napisem, zwróciły uwagę specjalistów znaczną zawartością cynku, sięgającą około 13%. Wynik ten pozwala przypuszczać, że mamy tu do czynienia z jednymi z pierwszych prób wytwarzania mosiądzu na tym terenie lub też z importem przedmiotów z Niemiec, gdzie – między innymi w Kolonii – rozwijała się wówczas produkcja tego typu wyrobów - mówi Ewelina Imiołczyk z Działu Archeologii MGB. Zabytki te można datować na przełom XV i XVI wieku i wiązać z wysokim poziomem rzemiosła metalowego w tym okresie.
Zakupiony przez muzeum przenośny spektrometr XRF umożliwia szybkie i nieniszczące analizy składu pierwiastkowego zabytków archeologicznych, co ma kluczowe znaczenie dla ich właściwego rozpoznania, dokumentacji i konserwacji.
- Zakup urządzenia znacząco poszerza możliwości badawcze pracowni, szczególnie w kontekście trwających prac gabinetowych i laboratoryjnych nad zabytkami archeologicznymi odkrytymi podczas badań przy kościele św. Wojciecha w Bytomiu – mówi Małgorzata Kapczyńska z Pracowni Konserwacji Zabytków Archeologicznych.
Wśród całego zespołu fragmentów ceramiki pozyskanych w trakcie badań szczególną uwagę zwracają barwne fragmenty kafli piecowych, a zwłaszcza egzemplarz przedstawiający św. Jerzego walczącego ze smokiem. Analiza tego zabytku wykazała, że został on pokryty glazurą ołowiową w kolorze miodowo-zielonym, co pozwala datować go na początek XVI wieku. Bezpośrednią analogię dla omawianego kafla stanowi zespół podobnych zabytków odkryty na zamku w Chudowie.
- Zastosowanie spektrometru umożliwiło również identyfikację pierwiastków metali zawartych w analizowanych obiektach, w szczególności w bogatym zbiorze numizmatów, które w większości okazały się wykonane ze srebra – dodaje Małgorzata Kapczyńska.