Zamknij

Nie żyje Andrzej Grzela

09:31, 17.05.2024
Skomentuj

"Jest najlepszym muzykiem wśród lekarzy i najlepszym lekarzem wśród muzyków" - mówiono o nim. Bytomianin, absolwent Zespołu Szkół Mechaniczno-Samochodowych i Śląskiej Akademii Medycznej. Pracował jako chirurg, ale jego pasją było żeglarstwo i szanty, czyli morskie pieśni.

Urodził się w 1965 roku. Śpiewał w założonej w 1983 roku w Bytomiu grupie "Ryczące Dwudziestki". To był jeden z najbardziej znanych polskich zespołów szantowych.

- Andrzej chodził do tego samego Technikum Mechanicznego, co ja - wspomina Jacek Sonczowski, bytomski dziennikarz. - Był klasę niżej. Pamiętam, że miał 16 lat i już wtedy na jakimś zlocie, razem z Henrykiem Czekałą - "Szkotem" grali na gitarach i śpiewali. To był fantastyczny facet, zawsze uśmiechnięty. A potem świetny, szanowany lekarz.

Z "Ryczącymi Dwudziestkami" Grzela koncertował w całej Europie i w Stanach Zjednoczonych. Równocześnie pracował jako lekarz - w szpitalu przy ul. Batorego i w jednej z bytomskich przychodni.

Jego świat zawalił się 22 lutego 2015 roku. W czasie koncertu na Festiwalu Piosenki Żeglarskiej w Krakowie zasłabł. Pomocy udzielono mu natychmiast, przewieziono do szpitala, ale diagnoza była straszna: rozległy wylew krwi do mózgu. Grzela przeżył, ale nigdy nie odzyskał sprawności. Sparaliżowany nie mógł już funkcjonować samodzielnie. Przyjaciele ze środowiska szanty organizowali koncerty i zbiórki na jego rehabilitację.

Andrzej Grzela zmarł 16 maja. "Odpłynął do niebieskich portów" - mówią ludzie morza, które ukochał.

(Marcin Hałaś)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

MariaMaria

0 0

Wspaniały , wesoły człowiek , a dla mnie także świetny , bardzo empatyczny chirurg .Nie sposób go zapomnieć . Serdecznie współczuję bliskim .

21:41, 04.06.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%