– Piastuje pani swoje stanowisko długo, więc zapewne dobrze zna nasze miasto i jego zabytki.
– Funkcję pełnię kilkanaście lat. Bytom jest miastem, które z pewnością znam doskonale. Poznaję je w naturalny sposób od dzieciństwa. Uczyłam się w secesyjnym liceum, filmy oglądałam w zabytkowych kinach, pływałam na modernistycznym kąpielisku, spacerowałam po zabytkowych parkach, z operą zapoznałam się w zabytkowym gmachu, a moim kościołem parafialnym była fara mariacka przy Rynku. Niejednokrotnie moje prace wykonywane jeszcze podczas studiów na Wydziale Architektury Politechniki Śląskiej były poświęcone architekturze i urbanistyce Bytomia.
– Które z zabytków uważa Pani za najcenniejsze?
– Piękno Bytomia należy rozważać w kontekście urbanistycznym i największą wartością według mnie jest XIX–XX-wieczna zabudowa kamienic, gmachów o pięknych, zdobnych fasadach usytuowanych w pierzejach, wzdłuż zakomponowanych ulic i placów. To obiekty historyzujące, neostylowe-neorenesansowe, neobarokowe, oczywiście secesja, art deco, modernizm, funkcjonalizm. Wymienię kilka adresów, choć zaznaczam to nie jest lista zamknięta. Secesyjny gmach IV LO, modernistyczne I LO, budynek dawnego urzędu pocztowego, modernistyczna poczta przy ul. Miarki. Obecnie czekam na wykonanie prac konserwatorskich na pięknie ukształtowanej w stylu malowniczej secesji elewacji narożnikowo usytuowanej kamienicy przy ul. Dworcowej 22. Czekam również na prace związane z konserwacją i naprawą elewacji kamienicy przy ul. Kwietniewskiego 11. Ona zawsze zwracała zarówno moją uwagę, jak i wielu mieszkańców, ze względu na imponujący wystrój architektoniczno-rzeźbiarski z bogatym detalem w postaci, gzymsów, opasek, pilastrów, kolumn, wsporników, a także bogato ukształtowanego szczytu z dwoma postaciami aniołów. Nie można pominąć najbardziej rozpoznawalnego zabytku poprzemysłowego Bytomia, czyli EC Szombierki.
– Jakie są pani obowiązki podczas rewitalizacji?
– Spore zaangażowanie nastąpiło już na etapie tworzenia programów funkcjonalno-użytkowych. Wówczas cały zespół Biura Miejskiego Konserwatora Zabytków skoncentrowany był na opracowywaniu szczegółowych zaleceń konserwatorskich do planowanych prac, które były inwestorom do uzyskania niezbędnie konieczne w procedurze starania się o środki pomocowe. Na bieżąco współpracujemy ze Śląskim Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków, Powiatowym Inspektorem Nadzoru Budowlanego. Współuczestniczymy w komisjach, np. przy rewitalizacji pałacu w Miechowicach, MDK przy ul. Powstańców Warszawskich, pracach na elewacjach oraz konserwacji auli w Szkole Muzycznej, elewacjach szkoły usytuowanej u zbiegu ul. Smolenia i Chrobrego, kamienicy przy ul. Józefczaka 14, wielkim remoncie Opery Śląskiej, kolonii Zgorzelec i wielu kamienicach Śródmieścia. Jestem też członkiem zespołu ds. rewitalizacji.
– Jakie jest pani zdanie na temat osiedli robotniczych, czyli kol. Zgorzelec, Zygmunt oraz Bobrka?
– Kolonie robotnicze to ważne dziedzictwo poprzemysłowe. Z uwagi na walory architektoniczne, historyczne i zabytkowe Bobrek i Zgorzelec zostały objęte prawną formą ochrony poprzez wpis do rejestru zabytków. W skali urbanistycznej familoki tworzą ciekawe uporządkowane układy zabudowy i z powodzeniem po rewitalizacji przyległych terenów mogą stać się interesującym i modnym miejscem do zamieszkania. O szacunku wobec tych miejsc świadczą kwoty zaangażowane w realizację prac. Bytomskie Mieszkania realizują prace w 50 budynkach w Śródmieściu, Rozbarku, kolonii Zgorzelec, kolonii Bobrek na kwotę ponad 93 mln zł. ZBM-TBS wraz ze wspólnotami mieszkaniowym realizuje projekty rewitalizacyjne na kwotę ponad 50 mln zł w kwartale ulic: Głęboka, Matejki, Katowicka i Rostka, w okolicach ul. Dworcowej i Rynku, ul. Mickiewicza, Kolonii Zgorzelec. Procesy remontowe przechodzą też ulice Śródmieścia. Wyremontowana została ul. Katowicka wraz z torowiskiem, trwa remont ul. Zaułek, lada dzień rozpocznie się remont na ul. Piekarskiej. Ze stanowiska konserwatorskiego dbamy o zachowanie historycznych kamiennych nawierzchni.
Rozmawiał: JACEK SONCZOWSKI
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz