Ewa nie będzie zasypana. Przynajmniej na razie

Spore zamieszanie zrobiło się wokół Szybu Ewa dawnej kopalni Szombierki, kiedy jego właściciel, a więc Spółka Restrukturyzacji Kopalń sprowadziła ciężki sprzęt. Społecznicy uznali, że to wstęp do zasypania szybu i wszczęli alarm. Ale niepotrzebnie, bo chodzi o coś zupełnie innego.

  • Data:
  • Autor: Tomasz Nowak
  • Artykuł był oglądany 261 razy
Autor zdjęcia: Grzegorz Goik

Szyb Ewa, stojący nieopodal zabytkowej, znacznie słynniejszej Krystyny wydrążono w latach 1869-1873. Nad nim początkowo zbudowano wieżę basztową. Przed II wojną światową obiekt zmodernizowano wznosząc nową, stalową wieżę szybową. Obecna, mająca błękitny kolor wieża pochodzi z roku 1969 roku. Sercem Ewy jest cały czas działająca i pracująca maszynownia maszyny wyciągowej. 

Od długiego czasu szyb pełni bardzo ważną rolę i funkcjonuje jako Pompownia Stacjonarna Szombierki w strukturach Centralnego Zakładu Odwadniania Kopalń w Czeladzi. W zeszłym tygodniu w jego sąsiedztwie pojawił się wielki dźwig i sporo innego sprzętu. Śledzący sytuację społecznicy i miłośnicy industrialnych budowli uznali, że SRK przymierza się do zasypania szybu. Ostatniego w naszym mieście.

Petycja w sieci

Społecznicy momentalnie wszczęli alarm i zamieścili w sieci petycję, namawiając innych do jej podpisania. Pisali między innymi tak: "Apelujemy jedynie o zabezpieczenie szybu po wygaszeniu jego aktualnej działalności bez jego zasypywania. To ważne aby szyb w każdej chwili mógł wznowić swoją działalność na przykład dla ruchu turystycznego, co daje władzom miasta Bytom, które wyraziły chęć przejęcia od SRK tych obiektów, o wiele większe możliwości podczas rewitalizacji tego obiektu i uczynienia z niego lokalnej atrakcji dla mieszkańców i przyszłych zwiedzających, nie tylko z regionu ale i całego kraju, a nawet dla turystyki zagranicznej, czego w Bytomiu od dawna nie widzieliśmy. W przyszłości działający Szyb Ewa, wraz z działającą wieżą wyciągową, maszynownią i budynkami nadszybia to szansa i okno na świat dla Bytomia. Potraktujmy Szyb Ewa jako szansę i dajmy mu drugie życie".

Tylko wyzbrajają

Kiedy o sprawie zrobiło się naprawdę głośno, głos zabrała SRK. Jej wyjaśnienie było jednoznaczne. Przypomniano, że Ewa pełni rolę wentylacyjną dla Pompowni Stacjonarnej Centrum w Bytomiu jako szyb wdechowy. Natomiast prace prowadzone obecnie na jej terenie mają charakter planowy i absolutnie nie prowadzą do zasypania szybu. Co się zatem dzieje? Chodzi o wyzbrajanie szybu Ewa i likwidację górniczego wyciągu szybowego, polegającą chociażby na zdemontowaniu stalowych lin wyciągowych.

Przy okazji zapytaliśmy też bytomski Ratusz o to, co z wcześniejszymi deklaracjami gotowości do przejęcia szybu przez miasto. Oto odpowiedź, jaka otrzymaliśmy: "Rozmowy na temat przejęcia nieruchomości wchodzących w skład kompleksu szybu „Ewa" dawnej KWK Szombierki trwają od 2022 r. Gmina wyraziła wolę przejęcia od Spółki Restrukturyzacji Kopalń wieży wyciągowej szybu Ewa wraz z budynkiem nadszybia szybu Ewa, budynkiem maszyny wyciągowej i infrastrukturą oraz 4 działek o łącznej powierzchni około 37 arów. Przejęcie obiektów i działek będzie możliwe dopiero po przebudowie systemu odwadniania pod ziemią i likwidacji szybu przez SRK. Gmina rozważa przestrzenne i funkcjonalne połączenie obszaru szybu Ewa (po jego przejęciu od SRK) z szybem Krystyna. O szczegółach będziemy mogli mówić dopiero po przejęciu szybu Ewa od Spółki Restrukturyzacji Kopalń".

Ocena: 5,00
Liczba ocen: 1
Oceń ten wpis

Komentarze

Nikt jeszcze nie komentował tego artykułu, dodaj pierwszy komentarz.

Partnerzy