Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych jest świętem państwowym obchodzonym w dniu 1 marca. Ma ono bardzo krótką tradycję – sejm ustanowił je w lutym 2011 roku. Skąd data? 1 marca 1951 roku w więzieniu mokotowskim wykonano wyrok śmierci na siedmiu członkach IV Komendy Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość” – podziemnej organizacji antykomunistycznej założonej we wrześniu 1945 roku. Trzeba przyznać, że nazwa Żołnierze Wyklęci nie jest zbyt trafna. W rzeczywistości byli to żołnierze niepodległościowego podziemia, działającego w Polsce w latach 1944-48 (choć ostatniego ukrywającego się partyzanta – Józefa Franczaka, pseudonim Lalek, otoczono w czasie obławy i zastrzelono dopiero jesienią 1963 roku). Termin Żołnierze Wyklęci w jakimś sensie nawiązuje do działalności władz komunistycznych, które członków niepodległościowego podziemia „wyklęły”, nazywając ich „zaplutymi karłami reakcji” lub „sługusami imperializmu”. Dlatego odpowiedniejsza wydaje się nazwa: Żołnierze Niezłomni.
Są historycy, którzy działalność niepodległościowego podziemia, istniejącego na terenie Polski od 1944 roku, określają mianem Powstania Antysowieckiego. Wskazują, że w gruncie rzeczy było do ostatnie w dziejach naszego kraju powstanie narodowe – bardzo podobne do powstania styczniowego. W obu walczyło bowiem nie tyle regularne wojsko, co leśne oddziały i zgrupowania partyzanckie, w obu przypadkach często tworzyły się one samorzutnie pod wpływem „branki” – w 1863 roku do wojska carskiego, w roku 1944 do Armii Czerwonej. Powstanie Antysowieckie miało swoich legendarnych dowódców: majora Zygmunta Szendzielarza – Łupaszkę, Józefa Kurasia – „Ognia” czy generała Antoniego Hedę – „Szarego”. Były też legendarne akcje, jak rozbicie przez oddział tego ostatniego więzienia NKWD w Kielcach i uwolnienie przetrzymywanych tam Polaków.
Jeden z Żołnierzy Wyklętych związany był z Bytomiem. To pułkownik Piotr Woźniak, pseudonim Wir, szef II oddziału Sztabu Tarnopolskiego Okręgu AK, a po 1945 roku jeden z dowódców Narodowej Organizacji Wojskowej. Po aresztowaniu był torturowany przez funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa, skazano go na karę śmierci, której jednak nie wykonano, zamieniając mu wyrok na 10 lat więzienia. Ubiegły rok obchodzony był w Bytomiu postanowieniem Rady Miejskiej jako Rok Piotra Woźniaka.
Tegoroczne obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy w Bytomiu zorganizowano w kilku miejscach. W I Liceum Ogólnokształcącym im. Jana Smolenia odbyły się prelekcje, w czasie której głos zabrali Krzysztof Przybylski oraz Jan Skalski (obaj zresztą absolwenci tej szkoły). Pierwszy mówił, kim byli Żołnierze Wyklęci, drugi przedstawił postacie dwóch bytomianek: Urszuli Szumskiej oraz Marii Starościn. Recital dał także Paweł Piekarczyk, który w swoich piosenkach podejmuje wątki i tematy patriotyczne. Z kolei w Biurze Poselskim Wojciecha Szaramy zaprezentowano wystawę poświęconą Żołnierzom Wyklętym. Natomiast po południu w kościele mariackim odprawiono mszę świętych w intencji żołnierzy niepodległościowego podziemia. Następnie na Rynku odbyły oficjalne uroczystości z ceremoniałem wojskowym. Zabrzmiała salwa honorowa Kompanii Honorowej 34. Dywizjonu Rakietowego Obrony Powietrznej w Bytomiu.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu zyciebytomskie.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz