W piątek, 22 marca "Życie Bytomskie" już po raz siódmy zorganizowało prawybory, dając bytomianom szansę na wyłonienie swojego prezydenta. Zaprosiliśmy całą piątkę kandydatów walczących o Ratusz i wszystkie sześć komitetów wystawiających listy z kandydatami na radnych.
Pozytywnie odpowiedziały trzy komitety: Koalicji Obywatelskiej, która wraz z Trzecią Drogą postawiła na rządzącego od 2018 roku Mariusza Wołosza, wystawiająca Annę Niezgodzką Lewica oraz Komitet Wyborczy Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy, z którego startuje Andrzej Misiołek. Maciej Bartków z Prawa i Sprawiedliwości już wcześniej oficjalnie zapowiedział, że nie weźmie udziału w wydarzeniu, podobnie zachował się Artur Kamiński ze Zjednoczonych dla Bytomia. Co ciekawe mimo wszystko jeden z radnych PiS przyszedł oddać głos.
Głosowali znani i nieznani
Nasz "lokal wyborczy" ze schowaną pod namiotem użyczonym nam przez bytomski Ośrodek Sportu i Rekreacji (serdecznie dziękujemy!) urną w centralnym punkcie, urządziliśmy na skwerze nieopodal wylotu ulicy Dworcowej na dworzec kolejowy. Obok swe widoczne z daleka stanowiska zorganizowały KO, Lewica oraz z pewnym opóźnieniem także Konfederacja. Przez pięć godzin dziennikarze naszego tygodnika rozdawali karty wyborcze z nazwiskami pięciorga pretendentów do władzy w naszym mieście. Wystarczyło wybrać swojego, postawić krzyżyk przy jego nazwisku i wrzucić kartę do urny.
Głosowała trójka kandydatów: Mariusz Wołosz, Anna Niezgodzka i Andrzej Misiołek. Karty wrzucali także senator Halina Bieda, przewodniczący bytomskiej Rady Miejskiej Michał Staniszewski, wiceprezydenci Michał Bieda oraz Adam Fras, nie zabrakło radnych (byłych i obecnych), pretendentów do Rady Miejskiej, czy przedstawicieli gminnych placówek i osób w naszym mieście znanych. Odwiedziła nas między innymi prezes Czarnych Bytom Małgorzata Wiśniewska-Wilk.
Wiceprzewodniczący jak didżej
Uczestnicy wyborczej batalii krążyli po Dworcowej i na różne sposoby zachęcali przechodniów do oddania głosu. Rozdawali gazety i ulotki, długopisy oraz inne wyborcze gadżety, częstowali słodyczami (największą popularnością cieszyły się krówki), a także zatrzymywali się na dłuższe pogawędki. My z kolei mieliśmy dla najmłodszych (choć i starsi się załapali) pyszne pączki. Poza tym skorzystaliśmy z okazji spotkania z wieloma naszymi stałymi czytelnikami. jak zwykle usłyszeliśmy od nich wiele miłych słów, a także wartych rozważenia sugestii.
Na stanowisku KO z mikrofonem w ręce szalał wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Grzegorz Nowak, który niemal przez cały czas, wykazując zdolności oratorskie, ale i didżejskie nawoływał mieszkańców do popierania Mariusza Wołosza i wzięcia udziału w prawyborach. Z kolei w sztabie Lewicy dwoił się i troił były rajca Lech Jadczak. Osobiście przyprowadzał on do urny przekonanych przez siebie głosujących, z których 99,9 proc, stanowiły kobiety w każdym wieku.
Prezydent rozgromił rywali
Punktualnie o godzinie 16. zakończyliśmy głosowanie. Urna trafiła do naszej redakcji przy Rynku i tam zaczęło się żmudne, ale co najważniejsze dokładne liczenie głosów. I tak zwycięzcą prawyborów 2024 bezapelacyjnie został Mariusz Wołosz. Poparło go 65,2 proc. głosujących. Powtórzenie takiego wyniku 7 kwietnia oznaczałoby, że druga tura wyborów nie byłaby już w Bytomiu konieczna, bo w efekcie w pierwszej Wołosz zostałby prezydentem na drugą kadencję.
Drugie miejsce zajęła Anna Niezgodzka z poparciem na poziomie 12,4 proc. Trzecia lokata dla Andrzeja Misiołka: 9,84 proc. Na pozycji czwartej uplasował się Maciej Bartków: 7,05 proc, zaś na piątym Artur Kamiński: 4,07 proc. Nieco ponad 1 procent głosów uznaliśmy za nieważne: miały dw i więcej krzyżyków lub nie miały ich wcale.
0 0
Czy 100% udziałów w Życiu Bytomski ma p. Małgorzata Pachocha-Czarnik, której kapitał zakładowy wynosi 5 tyś. zł.
Czy Pani Paczocha jest w zarządzie Petrolamy?
Proszę o odpowiedź.
https://rejestr.io/krs/490060/zycie-bytomskie