Nasze Bractwo działa z przerwami od 1495 roku, a zatem jest jedną z najstarszych organizacji. Powstało w Lwowie jako drugie bractwo w Polsce. Starsze jest jedynie to wywodzące się z Krakowa. Reaktywacja Bractwa bytomskiego nastąpiła w roku 1986 i stała się możliwa dzięki zaangażowaniu grupy osób, którym zależało na pielęgnowaniu tradycji strzeleckich.
Raz do roku ubrani w efektowne stroje szlachciców członkowie stowarzyszenia obierają sobie króla kurkowego i urządzają mu intronizację. Tym razem doszło do zdarzenia bezprecedensowego, bo ustępującego Rafała Korzeniowskiego zastąpiła siostra kurkowa Monika Waligóra-Wylężek. To pierwsza kobieta na tym stanowisku.
Ceremonia wyboru bytomskiego króla, a w zasadzie królowej odbyła się w Dzierżnie. Wśród jej gości znaleźli się Michał Bieda, zastępca prezydenta Bytomia, dyrektor Śląskiej Organizacji Ligi Obrony Kraju w Katowicach Ryszard Kasprzyk, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 46 Wioletta Kapela oraz Rady Królewskie z Bractw Kurkowych z całego Śląska m.in. z Głogówka, Jelcz Laskowic, Mikołowa, Nysy, Pszczyny, Raciborza, Rudy Śląskiej, Rybnika, Tarnowskich Gór, Toszka, Zabrza i Żor.
Zastąpienie króla królową to nie koniec rewolucyjnych zmian. W szeregi organizacji przyjęto bowiem kolejne siostry, ale też i braci. Ci przyjęci to Teresa Galwas, Joanna Flieger-Zelmanowicz, Sebastian Orlicki, Sławomir Ziemianek, a także Zdzisław Zelmanowicz. Ponadto prezes Okręgu Śląskiego Zjednoczenia Kurkowych Bractw Strzeleckich, a Zarazem Hetman Bractwa Jan Świgost wręczył odznaczenie za szczególne zasługi. I tak Krzyże Oficerskie dostali Mirosław Strachota-Gorzycki i Monika Waligóra-Wylężek.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz