Raz na górze, raz na dole

Drużyna trenera Marka Płatka, stawiająca sobie wyżej poprzeczkę niż w poprzednich rozgrywkach, po zdobyciu w dwóch pierwszych zawodach ledwie 1 punktu, potem zaczęła odrabiać starty. Pokonała ekipy zamykające stawkę Wandę Kraków 29:25 oraz Juvenię Rzeszów 32:19. Gdy jednak wydawało się, że bytomski zespół wyszedł na przysłowiową prostą, doznał porażki w wyjazdowym meczu z sąsiadem w tabeli drugiej ligi MOSiR Bochnia. Nasi prowadzili do przerwy 13:9. Decydujący o końcowym rezultacie okazał się okres od 33. minuty do 38. min. Wówczas MOSM HIT stracił pięć bramek, chociaż Krzysztof Łepkowski obronił rzut karny. W 56. min. na tablicy wyników widniał remis 22:22. Jednak to gospodarze na finiszu spotkania przeprowadzili dwie skuteczne akcje, zwyciężając 24:22. MOSiR Bochnia wyprzedził MOSM HIT, spychając go w tabeli na 7. miejsce. 

W tym meczu rewelacyjnie zagrali bramkarze MOSM. Szczególnie słabo wypadła drużyna na początku drugiej polowy zawodów. Raził brak skuteczności naszych szybkich graczy w konfrontacji sam na sam z golkiperem miejscowych. Szkoda straconych punktów, bowiem przeciwnik okazał się wcale nie lepszy od gości. 

W wyjazdowym meczu z MOSiR Bochnia barw MOSM HIT Bytom bronili, gole strzelając: w bramce – Krzysztof Łepkowski, Paweł Zemelka, w polu – Mateusz Klarowicz 3, Wojciech Kożuch 1, Mateusz Hajda 6, Marcin Zaręba 2, Maciej Glasner 0, Maciej Chromy 2, Bartosz Horodyński 2, Dominik Kolenda 2, Sylwester Wala 2, Bartosz Kiełbik 1, Jakub Glasner 0, Adam Wiertelorz 1, Robert Kurzawa 0, Maciej Sieczka 0. 

Po krótkiej przerwie w rozgrywkach MOSM HIT Bytom czeka arcytrudne zadanie. W drugi weekend listopada zmierzy się w wyjazdowym starciu z przewodzącym w drugiej lidze Zagłębiem Sosnowiec, pozostającym bez straty punktu. 

Należałoby także odnotować sportowe dokonania młodzieżowych zespołów UKS MOSM Bytom. Walcząca w lidze juniorów młodszych nasza drużyna prowadzona przez Andrzeja Ścierko zbudowana jest prawie wyłącznie  z chłopców z rocznika 1998, chociaż w tej grupie wiekowej mogą występować również zawodnicy z roczników 1996 i 1997. Nic więc dziwnego, że na razie bytomianom przychodzi płacić frycowe. 

Po zaciętym boju przegrali w Siemianowicach Śląskich z MKS Siemianowiczanka 26:30 (17:17). Następnie u siebie ulegli drużynie KS Viret CMC Zawiercie 27:41 (13:23). Z kolei na wyjeździe „popłynęli” z MKS Zryw Chorzów 33:42, remisując do przerwy 15:15. W piątej kolejce sezonu sprawili wyjątkowo miłą niespodziankę. Na swoim parkiecie rozgromili zespół Olimpii I Piekary Śląskie, jednego z faworytów do awansu z tej grupy do ćwierćfinału mistrzostw Polski. Spotkanie skończyło się rezultatem 42:26 (22:11). 

Ekipę UKS MOSM Bytom tworzą: bramkarze – Dawid Wrotkowski, Tomasz Piech i Robert Bilski, zawodnicy w polu – Jarosław Sobera, Szymon Żydek, Jakub Kuś, Maciej Luks, Mateusz Michalski, Dominik Motylewski, Łukasz Kowalik, Artur Zieliński, Damian Kania, Łukasz Łuczak oraz Piotr Gac. 

Tymczasem w lidze młodzików odbyły się cztery ligowe kolejki z udziałem UKS MOSM Bytom. Nasi ruszyli do walki o punkty, wygrywając wyjazdowy pojedynek z MOSiR Mysłowice 28:22 (13:12). Niestety, następnie dwukrotnie zagrali na remis: z KS Pogoń 1945 Zabrze 23:23 (16:13) oraz w Ustroniu z tamtejszym MKS 29:29 (15:16). W czwartej turze spotkań pokonali UKS 31 Rokitnica 35:22 (19:10). Czy mimo meczów bez porażki, drużyna młodzików już straciła szansę, jak uważają malkontenci, na dostanie się do ogólnopolskich rozgrywek? W sporcie wszystko możliwe, dlatego trzeba walczyć do finiszu, zwłaszcza że przed szczypiornistami jeszcze mnóstwo ligowych spotkań.

UKS MOSM występuje w następującym składzie: w bramce – Tomasz Piech, Robert Bilski, w polu – Artur Namyslo, Bartosz Skrzypiec, Jakub Kuś, Maciej Luks, Szymon Żydek, Dominik Motylewski, Filip Mielnik, Fabian Skubała i Artur Zieliński. 

Chłopcy z rocznika 2000, startujący pod wodzą Rafała Kamińskiego, stoczyli na razie dwa pojedynki. Oba skończyły się ich pewnym zwycięstwem. Pokonali MUKS Zagłębie ZSO 14 II Sosnowiec 20:13 (10:8). Następnie odprawili MUKS Zagłębie ZSO 14 I Sosnowiec 37:15 (23:6). Kolejnym ich rywalem będzie na wyjeździe SPR Pogoń 1945 Zabrze. Zespół UKS MOSM Bytom gra w takim zestawieniu: Jan Widera, Michał Tworok, Mateusz Kwijas, Artur Namyslo, Daniel Kolanek, Sebastian Berger, Jakub Przełonczkowski, Filip Kotalczyk, Patryk Faber, Fabian Skubała, Dariusz Pietrzyk, Konrad Zakrzewski, Michał Stofrowski oraz Artur Szczygioł. 

Oprócz tego pod okiem Bronisława Treli trenuje grupa chłopców z rocznika 2001, pozyskana podczas naboru do sekcji w maju zeszłego roku oraz we wrześniu 2012. Ich czas na pierwsze gry o punkty przyjdzie w styczniu 2013. Przeciwnikami UKS MOSM Bytom będą następujące zespoły: po dwie ekipy MUKS Zagłębie ZSO 14 Sosnowiec, KS Viret CMC Zawiercie i SPR Pogoń 1945 Zabrze, a także MKS Ustroń, MKS Zryw Chorzów, MOSiR Mysłowice oraz MDK 1 Bytom!