Stara szkoła czeka na nowych gospodarzy

Szkoła przy ulicy Racławickiej 17 została zamknięta z końcem minionego roku szkolnego, a dzieci przeniesiono do jedynej innej tego typu placówki w Karbiu przy ulicy Worpie. Jednym z powodów zamknięcia podstawówki była mała liczba uczniów, bowiem wcześniej działało tam również gimnazjum.

Sam budynek należy do miasta i obecnie władze Bytomia zastanawiają się nad jego nowym wykorzystaniem. Nie jest również wykluczone, iż obiekt zostanie wydzierżawiony prywatnemu inwestorowi. Szkoła jest na co dzień chroniona, ale to nie oznacza, że nie dochodzi do sytuacji denerwujących mieszkańców dzielnicy. – Niestety, likwidacja placówki spowodowała, że my mieszkańcy ulicy Racławickiej musimy patrzeć na panujący wokół bałagan. Jak się okazuje kilka miesięcy wystarczyło, aby teren porósł chaszczami. Przechodzenie tamtędy po zmroku nie należy do bezpiecznych i dziwię się, że jak dotąd nie doszło tam do napadu – mówi mieszkanka ulicy Racławickiej, która skontaktowała się z naszą redakcją.

Największym problemem są pobliskie zarośla. Upodobała je sobie okoliczna młodzież, która na miejsce przyniosła stara kanapę i fotele. Latem zazwyczaj bardzo hałaśliwe „życie towarzyskie” kwitło tam do późnej nocy. Zaprowadzenie porządku również było trudne, bowiem stare meble stamtąd kilkakrotnie wynoszono na śmietnik, jednak młodzi ludzie natychmiast przynosili je z powrotem. Jedyna nadzieją pozostaje więc jak najszybsze zagospodarowanie budynku, który nie używany będzie szybko niszczał.