Tego typu nietypowy azyl będzie pierwszym w naszym regionie. Schronisko chce się zająć zwierzętami odebranymi przemytnikom lub nie radzącym sobie z nimi właścicielom, ale też tymi, które uciekną z hodowli i zostaną złowione. – Obserwujemy rosnące zainteresowaniem hodowlą węży, jaszczurek czy egzotycznych gatunków ptaków. Niestety zdarza się, że często pod wpływem impulsu trafiają one do opiekunów, których przerosła opieka nad egzotycznym pupilem. U nas zwierzęta znajdą profesjonalną pomoc – zapewnia Anna Kornas, kierowniczka Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Miechowicach.
Zgodnie z przepisami uzyskało ono zezwolenie wydane przez Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska. Dokument ma spore znaczenie, bo szczegółowo wymienia gatunki zwierząt mogące znaleźć schronienie w Bytomiu. Dodatkowo określa on warunki, które schronisko musi spełnić, by prowadzić azyl: – Wśród wymienionych gatunków, na które otrzymaliśmy zezwolenie są m. in. papugi, pytony, węże boa, żółwie, legwany, gekony, kameleony oraz różne gatunki drzewołazów – stwierdza Anna Kornas. W Miechowicach spodziewają się między innymi amazonek niebieskoczelnych i żółotgardłych, białobrzuszek złotogłowych, łąkówek turkusowych, legwanów zielonych, eublefar tygrysich, a także ambystomii meksykańskich.
Miejsca pobytu już czekają na przyszłych lokatorów. W budynkach znajdujących się na terenie schroniska postawiono między innymi liczne terraria, akwaria oraz woliery dla ptaków. Całość rzecz jasna dobrze oddzielono od pomieszczeń zajmowanych przez dotychczasowych mieszkańców placówki, a więc psy i koty. I żeby uniknąć problemów postarano się o zamontowanie właściwych zabezpieczeń uniemożliwiających zwierzakom ucieczkę z azylu. – W naszym egzotarium zapewnimy zwierzętom opiekę weterynaryjną oraz warunki odpowiadające ich potrzebom biologicznym i fizjologicznym, zapewniając swobodę ruchu i wypoczynek w czasie zgodnym z ich aktywnością życiową do czasu wyjaśnienia ich sytuacji prawnej np. sądowego orzeczenia o ich przypadku – tłumaczy Anna Kornas. ign
0 0
gorny komentarz juz wystarczy a ja dopytam: a czy Swine tez tam do was mozna zagonic, bo tych mamy duzo?
0 0
A za zachowanie nieodpowiedzialnych "miłośników" psów i innych zwierząt w tym egzotycznych płacą inni, bo ci są zwolnieni z wszystkich opłat.
Utrzymanie Bytomskiego schroniska to koszt kilkunastu milionów. Ale kto "bogatemu" zabroni zwalniać ich z opłat.