Zostało mało czasu!
0
0
dni
0
0
godzin
0
0
minut
0
0
sekund
Spraw bliskim radość
zanim będzie za późno!
Kup prezent
Zamknij

Była kiedyś taka Rada

Tomasz Nowak 08:35, 05.11.2023 Aktualizacja: 13:41, 10.10.2025
Skomentuj

Uzyskane w latach pięćdziesiątych minionego stulecia prawa miejskie Radzionków stracił w roku 1975. Gierkowska reforma administracyjna bezceremonialnie wepchnęła go do sąsiedniego Bytomia, czyniąc starą część miasta oraz Rojcę jego dzielnicami. Radzionkowianie nigdy tego faktu nie zaakceptowali i w III RP dzięki ogromnemu oddolnemu zaangażowaniu doprowadzili do restytucji prawa miejskich.

Stało się to 1 stycznia roku 1998, ale radni zebrali się dopiero dziesięć miesięcy później, gdy można było zorganizować wybory. Rajców było wówczas aż 24 (obecnie tylko 15), a większość w Radzie miało Radzionkowskie Towarzystwo Społeczno-Kulturalne, a więc architekt samodzielności. Jego ludzie obsadzili najważniejsze stanowiska. Co ciekawe już osiem lat później RTSK władzę straciło i nie odzyskało jej do dziś.

Zbuntowane osiedle

Pierwszą po 23 latach przerwy sesję radzionkowskiej Rady (do roku 1975 funkcjonowała ona jako Miejska Rada Narodowa) zorganizowano w Centrum Kultury Karolinka. Na jej czele stanął jednogłośnie wybrany, nieżyjący już Michał Cyl. Nie żyje już też ówczesny przewodniczący senior, inaugurujący obrady Ignacy Tobór.

W gronie radnych znalazła się między innymi także już zmarła Barbara Bebłot reprezentująca Unię Wolności. Do radzionkowskiej Rady weszła jako przedstawicielka tak zwanego "osiedla wojskowego" w Rojcy, którego mieszkańcy chcieli oderwać je od Radzionkowa i ponownie przyłączyć do Bytomia. Pisali w tej sprawie do rządu, zabiegali o przeprowadzenie referendum, skarżyli się, że ich - przybyszów z zewnątrz - radzionkowianie nie lubią, ale nic nie wskórali.

Osiedle po dziś dzień jest częścią Radzionkowa i nikt już tam za Bytomiem nie tęskni. Na marginesie warto wspomnieć, że jego mieszkańcem, mającym oczywiście odmienne zdanie od Bebłot i jej zwolenników był wieloletni lider RTSK, Paweł Bomba. 

Burmistrz śle list

W roku 1998 nie mieliśmy jeszcze bezpośrednich wyborów burmistrza, więc spośród siebie wskazali go radni. Został nim Gustaw Jochlik, od początku roku samodzielnie rządzący miastem jako osoba pełniąca funkcje organów gminy, a wcześniej długoletni radny bytomski i reprezentant Bytomia w sejmiku wojewódzkim.

O 25-leciu pierwszej sesji wmówiono podczas niedawnej sesji Rady Miasta. Przypomniał ją dziś jej przewodniczący, a w roku 1998 radny Stefan Hajda. Z kolei burmistrz dr Gabriel Tobor uczestnikom historycznych obrad wysłał list, w którym podziękował za zaangażowanie i "wzięcie na swe barki trudu odbudowywania odrodzonego Radzionkowa". 

(Tomasz Nowak)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%