Z naszą redakcją kontaktowali się Czytelnicy, którzy chcieli się czegoś więcej dowiedzieć na temat Artura Kamińskiego, który zdecydował się wystartować w wyścigu o fotel prezydenta z ugrupowania Zjednoczeni dla Bytomia.
"Tajemniczy" i skryty kandydat na prezydenta miasta nie od dziś nie odbiera telefonów od naszych dziennikarzy, dlatego wychodząc na wprost naszym Czytelnikom, zadaliśmy mu pytania drogą sms-ową:
- Czy jest Pan związany z Bytomiem od urodzenia? Jeśli nie to od kiedy Pan tu mieszka i w jakiej dzielnicy?
- Do jakich szkół uczęszczał Pan w Bytomiu, a także jakie Pan zdobył finalnie wykształcenie/zawód?
- Gdzie na co dzień jest Pan zatrudniony i w jakim charakterze, a może prowadzi Pan własną działalność gospodarczą (proszę o podanie branży)?
- Proszę o podanie więcej informacji o Pana działalności społecznej dla Bytomia i jego mieszkańców, bądź innych miast, oczywiście poza zaangażowaniem się w dwie akcje zbierania podpisów pod referendum zakończone fiaskiem.
- Jak Artur Kamiński spędza czas prywatnie? Jakie są jego zainteresowania/hobby?
- Czy Pana mentorem politycznym jest były prezydent Bytomia Damian Bartyla?
- W jaki sposób Damian Bartyla jest powiązany i ma wpływ na ugrupowanie Zjednoczeni dla Bytomia, którego jest Pan kandydatem na prezydenta miasta?
Nieudolna riposta
Oczywiście na oficjalnym profilu Zjednoczeni dla Bytomia ze świecą można szukać jakichkolwiek informacji na temat Kamińskiego, na co kandydatowi zwrócił uwagę w kolejnym sms-ie nasz dziennikarz. Poinformował go również, że jeśli nie odpowie na zadane pytania, to zostaną one opublikowane na naszych łamach wraz z jego lakoniczną odpowiedzią.
Inicjator dwóch nieudolnych akcji referendalnych, w równie nieudolny sposób zripostował.
Nic nie powie i już
Oczywiście Kamiński skłamał, ponieważ na naszych łamach nie było pomyłki dotyczącej lokalizacji karczmy piwnej KWK Bobrek, która została zorganizowana w szombierskiej Hali na Skarpie. Wygląda na to, że kandydat na prezydenta Bytomia albo nie przeczytał naszego artykułu ze zrozumieniem, albo pomylił organizatora karczmy, z miejscem gdzie została ona zorganizowana.
Taka wpadka, a także postawa kandydata, który nie chce na swój temat przekazać nawet podstawowych informacji, na które liczą wyborcy, raczej nie pomoże mu osiągnąć dobrego wyniku w zbliżających się wyborach samorządowych.
MP
0 0
A co on ma napisać? Ze jest powiązany z Bisem (Bartyla i spółka)? Jeśli ktoś na niecały rok przed wyborami chce referendum tzn. znaczy ze jest nie ogarnięty albo nie szanuje pieniędzy Bytomia
0 0
Artykuł beznadziejny, tak jak opisywany w nim kandydat…
0 0
Hmmm piszą i dzwonią do was czytelnicy hmmm no ok. … ale ładnie taki paszkwil wywalić przed cisza wyborcza … coś tu śmierdzi ale niestety w tym pseudo artykule ?