Zamknij

Ile razy jeszcze nas zatopi, zanim ministerstwo coś zrobi?

Tomasz Nowak Tomasz Nowak 14:49, 01.08.2025 Aktualizacja: 14:50, 01.08.2025
Skomentuj Taki widok nikogo już nie dziwi Taki widok nikogo już nie dziwi

Znowu na nasze miasto spadł gigantyczny deszcz i znowu zatopiło ulicę Piłsudskiego, która zamieniła się w bajoro. Miało już do tego nie dochodzić, bo wodę miał przechwytywać zbiornik retencyjny ulokowany pod placem Sobieskiego. Inwestycja powinna być na ukończeniu, ale roboty dotąd nie ruszyły. I nie ruszą zanim Ministrostwo Rozwoju i Technologii nie wyda stosownej decyzji. Niestety, ono zwleka, więc wciąż ze strachem patrzmy w niebo.      

 W zasadzie każda nawalna ulewa sprawia, że na Piłsudskiego miejscami gromadzi się nawet kilkadziesiąt centymetrów wody. Ta zaś wdziera się do piwnic domów i zatapia niżej ulokowane punkty usługowe oraz sklepy. Problem dotyka nas od wielu lat. Były czasy, gdy złośliwie mówiono o bytomskiej Wenecji i obśmiewano nas w internecie pokazując filmiki, na których widać ponton pływający po Śródmieściu sporego miasta. 

Po remontach kanalizacji problem na moment zniknął, a może raczej mocno się zredukował, ale z czasem powrócił. Znowu wielki deszcz oznacza wielka wodę na Piłsudskiego, a zwłaszcza na jej  nisko położonym skrzyżowaniu z Chrobrego, Kwietniewskiego i Webera. Przywołując fakty techniczne łatwo to wszystko wytłumaczyć. Piłsudskiego łączy się z wieloma ulicami, które są położone wyżej. Dodatkowo podczas deszczu w krótkim czasie trafia tam gigantyczna ilość wody.

Gigantyczna zlewnia

Dość powiedzieć, że ta długa i ważna droga stanowi zlewnię dla około 500 ha Śródmieścia. Spływają tam wody opadowe nie tylko ze ścisłego centrum miasta, ale również z oddalonych obszarów, jak chociażby z ul. Tarnogórskiej, Chrzanowskiego czy Olimpijskiej, a nawet z parku miejskiego. Nie ma szans, by system rur pomieścił to wszystko. Zwłaszcza, gdy opad jest gwałtowny jak podczas wiosennych i letnich burz. 

Żeby przeciwdziałać powstawaniu lokalnych podtopień, konieczna jest przebudowa kanalizacji deszczowej na odcinku od Matejki do Chrobrego. Temu właśnie miała służyć zainicjowana przez władze naszego miasta inwestycja o nazwie „Przebudowa dróg i chodników wraz z infrastrukturą towarzyszącą w części ulic Piłsudskiego, Matejki oraz pl. Sobieskiego w Bytomiu”. Zakładała ona modernizację systemu kanalizacji, ale też budowę wielkiego zbiornika retencyjnego pod placem Sobieskiego. To on miał przechwytywać nadmiarową wodę. 

Zgodnie z pierwotnym założeniem zbiornik powinien powstać do listopada tego roku. Całość planowano sfinansować z budżetu miasta oraz z dofinansowania pozyskanego w ramach Programu Inwestycji Strategicznych – Rządowy Fundusz Polski Ład. Chodzi o kwotę 30 mln zł.

Wykonawca zrezygnował

   Miejski Zarząd Dróg i Mostów ma już od dawna gotową dokumentację projektową. Złożono także wniosek o pozwolenie na budowę. Ale poza tym przedsięwzięcie nie ruszyło z miejsca. Oto bowiem pod koniec roku 2024 dotychczasowy wykonawca po przygotowaniu dokumentacji projektowej zrezygnował z realizacji części budowlanej.

Nie ma innego wyjścia - inwestycję musi dokończyć nowy wykonawca wyłoniony w nowym postępowaniu. Poprzedni wykonawca zgodził się przekazać mu komplet dokumentów. Poza tym dokonał podziału działek celem uregulowania linii rozgraniczających pasy drogowe oraz uzgodnił układ nawierzchni pl. Sobieskiego z Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków.

Czekając (ze strachem) na wielki deszcz

Problem w tym, że MZDiM nie może ogłosić nowego przetargu, bo w kwietniu roku 2025 roku jedna ze stron uczestniczących w postępowaniu kwestionując sposób podziału działek odwołała się do decyzji ZRiD (Zezwolenie na Realizację Inwestycji Drogowej), którą rozpatruje Ministerstwo Rozwoju i Technologii. I teraz to od jego decyzji zależy kiedy inwestycja będzie mogła się rozpocząć, a nas przestanie zatapiać. - Miejski Zarząd Dróg i Mostów w Bytomiu złożył wyjaśnienia, o które prosiło Ministerstwo Rozwoju i Technologii. Teraz czekamy na decyzję ministerstwa, która ma wpływ na dalszy proces realizacji tej ważnej dla mieszkańców Śródmieścia inwestycji – mówi wiceprezydent Michał Bieda.

Wysłaliśmy wspomnianemu mailowe pytanie o to, kiedy zajmie stanowisko w sprawie. Na razie nie nadeszła. Ale będziemy na nią czekać. I patrzeć w niebo, czy przypadkiem nie zbiera się na wielki deszcz. 

Jedna z najważniejszych inwestycji

– Przebudowa ulicy Piłsudskiego i części sąsiednich ulic wraz z budową zbiornika retencyjnego pod pl. Sobieskiego, to jedna z najważniejszych inwestycji drogowych, jaką planowaliśmy od lat – mówi Michał Bieda, zastępca prezydenta Bytomia. – W ramach ugody zawartej z dotychczasowym wykonawcą, który zrezygnował z realizacji części budowlanej inwestycji, wykonawca zobowiązał się do przekazania kompletnej dokumentacji projektowej, wraz z niezbędnymi decyzjami umożliwiającymi realizację zadania, w tym złożenia do wojewody śląskiego wniosku o wydanie decyzji ZRiD oraz złożenia kompletnego pozwolenia na budowę. Dzięki temu, wyłoniony w drodze przetargu nowy wykonawca po podpisaniu umowy będzie mógł przystąpić od razu do realizacji robót budowlanych.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%