Ostatnio mamy same dobre informacje kolejowe. Najnowsza jest taka, że od 2 lipca pociągiem Kolei Śląskich możemy bezpośrednio dotrzeć z Bytomia przez Radzionków na pyrzowickie lotnisko. W sezonie wakacyjnym, kiedy wielu z nas leci na urlop samolotem, to bardzo praktyczne i wygodne rozwiązanie.
Koleje Śląskie cały czas trzymają rękę na pulsie i na bieżąco wprowadzają do swojego rozkładu jazdy korekty odpowiadające na potrzeby podróżnych i sytuację na rynku. Tak stało się i tym razem, a wszystko zaczęło się od prognoz ogłoszonych przez Międzynarodowy Port Lotniczy Katowice w Pyrzowicach. Zgodnie z nimi tegoroczne lato będzie wyjątkowe, jeśli chodzi o ruch pasażerski.
W najbliższych tygodniach gigantyczna ilość osób skorzysta naszego z lotniska i z niego właśnie wyleci na wakacje w różne strony świata, a potem z nich do Pyrzowic wróci. - Tegoroczne wakacje będą dla Katowice Airport rekordowe. Od początku lipca do końca września odprawimy około 2,7 mln pasażerów, a w całym 2025 roku będzie ich ponad 7,1 mln. Będą to najlepsze wyniki w historii lotniska. Trzydzieści cztery pociągi Kolei Śląskich przejeżdżające przez stację Pyrzowice Lotnisko każdej doby, to dobra oferta. Dziękuję zarządowi Województwa Śląskiego i Kolei Śląskich za wspieranie rozwoju transportu kolejowego na katowickie lotnisko – mówi Artur Tomasik, prezes Górnośląskiego Towarzystwa Lotniczego, spółki zarządzającej portem lotniczym.
Ważny krok dla mieszkańców
Ci ludzie muszą do Pyrzowic jakoś dotrzeć. Do dyspozycji mają autostradę A1, ale samochód to nie jedyna opcja. Można też skorzystać z pociągów Kolei Śląskich, które 2 lipca uruchomiły dwie nowe linie na lotnisko. Obsługują one przeniesiony ostatnio w nowe miejsce przystanek Bytom-Stroszek oraz Radzionków. Każdego dnia dotrze tam 10 par pociągów kursujących na linii S9 Tarnowskie Góry-Częstochowa, która powstała w grudniu 2023 roku. Ale nie tylko, bo jeszcze oraz 7 par pociągów wprowadzonych 2 lipca: 5 par pociągów linii S14 Gliwice-Pyrzowice Lotnisko prowadzącej m.in. przez Zabrze, Bytom Stroszek, Radzionków, Tarnowskie Góry oraz 2 pary pociągów linii S19 Gliwice-Pyrzowice Lotnisko, przejeżdżających m.in. przez Katowice, Sosnowiec i Dąbrowę Górniczą.
– Rozwój siatki połączeń Kolei Śląskich na lotnisko w Pyrzowicach to ważny krok nie tylko dla mieszkańców regionu, ale także dla turystów, którzy coraz częściej wybierają kolej jako ekologiczny, komfortowy i szybki transportu. Letnie miesiące to okres intensywnych podróży, a dzięki nowym liniom Kolei Śląskich do Pyrzowic wiele osób zyskało realną alternatywę dla dojazdu na lotnisko samochodem. To szczególnie ważne teraz, gdy port lotniczy w Katowicach przeżywa dynamiczny rozwój – mówi Wojciech Saługa, marszałek województwa śląskiego.
Średnio co 42 minuty
Tak więc codziennie przez stację Pyrzowice Lotnisko przejeżdżają 34 pociągi Kolei Śląskich. Jeden średnio co 42 minuty. Ale Koleje Śląskie mają świadomość, że nie jest to intensywność, której oczekiwaliby pasażerowie. I zapowiadają zmiany na lepsze: - Chcąc rozwijać ofertę połączeń z lotniskiem w Pyrzowicach działamy etapami, w miarę dostępności taboru i dostępu do infrastruktury kolejowej. Docelowa intensywność połączeń to pociąg co 15 minut – mówi Krzysztof Klimosz, prezes zarządu Kolei Śląskich.
A prezes Tomasik dodaje: -Trzydzieści cztery pociągi Kolei Śląskich przejeżdżające przez stację Pyrzowice Lotnisko każdej doby, to dobra oferta. Dziękuję zarządowi Województwa Śląskiego i Kolei Śląskich za wspieranie rozwoju transportu kolejowego na katowickie lotnisko.
Lepsza alternatywa
Zmiany z 2 lipca już poprawiły sytuację, bowiem dotychczasowy rozkład jazdy na linii S9 sprawiał, że na stacji Pyrzowice Lotnisko pociągi Kolei Śląskich pojawiały się średnio co 72 minuty. W poprzednim roku z połączeń tych skorzystało pół miliona pasażerów, a w okresie od stycznia do końca maja bieżącego roku blisko 194 tys. To coraz lepsza alternatywa dla dojazdu samochodem. - Bezpośrednie połączenie kolejowe z lotniskiem mają już mieszkańcy m.in. Bytomia, Radzionkowa, Tarnowskich Gór, Siewierza, Poręby, Zawiercia, Myszkowa, Częstochowy, Łaz, Dąbrowy Górniczej, Będzina, Sosnowca, Świętochłowic, Chorzowa, Rudy Śląskiej, Zabrza i Gliwic – wylicza Adam Wojtowicz, wiceprezes Kolei Śląskich.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu zyciebytomskie.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz