Domowy kat stanie przed sądem

Policjanci zatrzymali 51-letniego mieszkańca Bytomia, który od kilku lat znęcał się nad swoją partnerką. Jak ustalono podczas śledztwa, mężczyzna często awanturował się, był agresywny i wielokrotnie groził kobiecie. Wreszcie kobieta, chcąc przerwać ten krąg przemocy, wyprowadziła się do koleżanki.

Jednak jej konkubin nie dał za wygraną i "wytropił" ofiarę - po niespełna dwóch miesiącach dowiedział się, gdzie przebywa jego była partnerka. Następnie wtargnął do mieszkania i groził obu kobietom, a swoją byłą partnerkę kilkukrotnie uderzył. Ta zdecydowała się wreszcie zawiadomić policję. Tego samego dnia funkcjonariusze zatrzymali go i dopiero teraz rozpoczęli procedurę zakładania tzw. Niebieskiej Karty.

Oprawca usłyszał zarzuty znęcania się psychicznego i fizycznego nad byłą partnerką, oraz kierowania w stronę kobiety i jej znajomej gróźb karalnych. Odpowie także za naruszenie miru domowego.

Prokurator zastosował wobec mężczyzny dozór policyjny, zakaz kontaktowania się oraz zbliżania do pokrzywdzonej. Mężczyzna odpowie przed sądem. Grozi mu kara pozbawienia wolności do 5 lat.