Miłe początki świetnego końca, czyli Polonia znów triumfuje

Hokeiści Polonii Bytom grają ostatnio jak natchnieni. W miniony wtorek odnieśli trzecie zwycięstwo z rzędu w THL. Tym razem na Lodowisku im. Braci Nikodemowiczów wygrali z Comarch Cracovią 5:2 (1:1, 2:1, 2:0).   

O końcowym sukcesie naszych zawodników decydowały kapitalne początki wszystkich tercji. Wtedy bytomianie wypracowywali przewagę, której potem już nie oddawali. Na pierwsze prowadzenie niebiesko-czerwonych wyprowadził Radosław Sawicki kończąc rajd Michała Zająca. Była zaledwie 37 sekunda spotkania. Nie wszyscy kibice zatem zdążyli porządnie usiąść. 

Po 3 minutach krakowianie wyrównali. Początek drugiej tercji to znowu atomowe uderzenie gospodarzy. Na 2:1 po tym, jak upłynęło 51 jej sekund strzelił Miro Lehtimaki wykorzystując błąd obrony gości. Po następnych 62 sekundach kibice Polonii oszaleli ze szczęścia po raz trzeci. Tym razem sprawił to Jakub Musioł, który podwyższył na 3:1. 

Chwilę później mogło być już po meczu, bo sędzia podyktował rzut karny dla bytomian. Niestety, Lehtimaki spudłował. Zrobiło się nieco nerwowo, bo Cracovia złapała kontakt, zdobywając gola na 2:3. Okazało się jednak, że był to tylko przebłysk jej lepszej postawy. Na listę strzelców wpisał się Christian Mroczkowski i prowadziliśmy 4:2, a na niewiele ponad 5 minut przed końcem wynik ustalił Leevi Karjalainen.    

Gospodarze wygrali 5:2 notując trzecie zwycięstwo z rzędu i siódme w ogóle. Niech ta seria trwa! W 15. kolejce, która odbędzie się w piątek, 24 października wyjazdowym rywalem bytomian będzie ECB Zagłębie Sosnowiec. Z kolei na bytomskim lodowisku niebiesko-czerwoni zagrają w niedzielę, 26 października z STS Sanok.