Zamknij

Sklep Mariusz, czyli odczepcie się od Bytomia

Tomasz Nowak Tomasz Nowak 09:40, 20.11.2025 Aktualizacja: 09:54, 20.11.2025
1 Sklep \"Mariusz\". W innych miastach też takie  mają Sklep \"Mariusz\". W innych miastach też takie mają

Dawno nie było czegoś do śmiechu o Bytomiu w internecie, dawno z nas nie kpiono? No to się doczekaliśmy. Tym razem za sprawą fotografii szyldu i wejścia do od lat nieczynnego sklepu przy ulicy Bończyka. 

Wrzucił je Jakub Prószyński. Zdjęcie przedstawia ścianę frontową sklepu "Mariusz" funkcjonującego kiedyś w starej części Miechowic. Widać, że zamknięto go wiele lat temu. Szyld niemal całkowicie wypłowiał, elewacja uległa zabrudzeniu i uszkodzeniu, tynk odłazi, a wejście zdążyło zarosnąć dziką roślinnością.

Wygląda to wszystko niesamowicie. Dość powiedzieć, że wielu internautów oglądających fotografię - ich liczba rośnie w błyskawicznym tempie - pytało nawet, czy sklep "Mariusz" nie został przypadkiem wykreowany przez sztuczną inteligencję - taki jest dziwny, tak trudno uwierzyć w ten obrazek. 

Świat postapokaliptyczny

    A jak już ustalono, że takie miejsce naprawdę istnieje, że to Bytom na Śląsku, to posypały się komentarze. Było ich tak wiele, że sprawę opisał portal onet, a potem podchwyciły ją inne. "W Bytomiu już mogą kręcić polskie "The Last of Us" bez stawiania scenografii" - brzmi jeden z komentarzy. A portal podgrzewa:  "I choć cały ten obraz wygląda jak ujęcie ze scenografii filmów postapokaliptycznych, to po prostu... Bytom."  Jakby ktoś nie wiedział, to chodzi o znany serial opowiadający właśnie o postapokaliptycznych Stanach Zjednoczonych. A portal podgrzewa: "I choć cały ten obraz wygląda jak ujęcie ze scenografii filmów postapokaliptycznych, to po prostu... Bytom". "To takie miejsca jeszcze gdzieś są?" - pyta kpiąco inny obserwator. 

Jeszcze inny idzie znacznie dalej: "Cały Bytom trzeba zaorać". "Śląsk to stan umysłu" - kwituje następny. I tak dalej, i tak dalej.  Poczytałem sobie to wszystko, pooglądałem i pomyślałem: odczepcie się w końcu od Bytomia. Przestańcie powoływać się na niego w kabaretowych skeczach, piosenkach i tekstach. Mógłbym wprawdzie was zaprosić do Bytomia, żebyście obejrzeli całe miasto, ale nie ma to sensu. Nie zapraszam was, nie przyjeżdżajcie. Tylko skończcie wmawiać, że takich miejsc i takich widoków nie zobaczycie w innych śląskich i nie śląskich miastach. Że nie można by takich dziwnych zdjęć wykonać w Warszawie, Krakowie, Łodzi, czy jakimś innym dużym ośrodku. Bo przecież można.    

"Mariusz" mógłby istnieć

I jeszcze jedno - najważniejsze. Sklep "Mariusz" zapewne przetrwałby do dziś i nie można by się z niego śmiać. Nie zostałby zamknięty jak wiele takich małych bytomskich sklepów, gdyby zachował klientów, a ci klienci nie stracili pracy na jednej ze zlikwidowanych bytomskich kopalń, hut, czy innych zakładów przemysłowych.

Drzwi "Mariusza" nie zarosłyby zdziczałymi roślinami, gdyby jego klientów decyzjami polityków warszawskich nie doprowadzono do katastrofy życiowej, gdyby ktoś im realnie pomógł po tym, jak pozbawiono ich pracy i dochodów. I nadal byśmy kupowali w sklepie przy Bończyka, gdyby do naszego miasta trafiły obiecywane wiele razy przez różnych rządzących rekompensaty za wyciśnięcie z nas tego, co się dało i porzucenie. Więc jeszcze raz powtórzę: odczepcie się wreszcie od Bytomia. I cieszcie się, że przez wzgląd na czytelników nie użyłem innego wyrazu.     

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze
0%