Do zbrodni doszło we wrześniu 2020 r. Kilka miesięcy później sąd zdecydował, że współlokator 15 letniego bytomianina będzie odpowiadał jako dorosły. O skazaniu na 12 lat więzienia 15 letniego wówczas Szymona S. zadecydował rzeszowski sąd.
„Sąd Okręgowy w Rzeszowie wydał wyrok, na mocy którego Sąd uznał Szymona S. za winnego tego, że w nocy z 6 na 7 września 2020 roku w Łańcucie, woj. Podkarpackiego, na terenie Niepublicznego Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego, działając z zamiarem bezpośrednim pozbawienia życia Aleksandra M. podczas gdy ten spał, zacisnął ma jego szyi zgiętą w łokciu rękę, dociskając uchwyt drugą ręką, następnie owinął jego szyję prześcieradłem i dociskał ją, po czym włożył do jego ust i otworów nosowych kawałki papieru toaletowego, położył na jego twarzy poduszkę, którą dociskał, a nadto dusił go uciskając szyję kolanem, powodując odcięcie dopływu powietrza do płuc Aleksandra M. i jego zgon w następstwie gwałtownego uduszenia, tj. o przestępstwo z art. 148 § 1 k.k.”
Będzie apelacja?
Szymon S. nie przyznał się do zarzucanego mu czynu i skorzystał z prawa do odmowy składnia wyjaśnień. 15 letni zabójca od początku nie chciał współpracować ze śledczymi. Do dziś nie jest znany motyw tej brutalnej zbrodni. Prokuratura nie zamierza składać apelacji od sądowego wyroku, który jest nieprawomocny.
- Wnioskowaliśmy o karę 12 lat więzienia. Dla nas wyrok jest satysfakcjonujący Natomiast trudno nam powiedzieć co zrobi obrońca – mówi prok. Krzysztof Ciechanowski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie.
Szymona S. reprezentował obrońca z urzędu. O tym, czy będzie składana apelacja będzie wiadomo dopiero po wydaniu przez rzeszowski sąd uzasadnia wyroku.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz