Zamknij

Bezimienni - koncert na pożegnanie

09:27, 17.06.2019
Skomentuj

„Było ich trzech, w każdym z nich inna krew” – można przywołać nieśmiertelną piosenkę „Perfectu”, choć ten akurat zespół Hołdysa i Markowskiego z rapem i hip-hopem nie miał nic wspólnego. Przełom lat wieków był złotym i zarazem pionierskim czasem polskiego hip-hopu, który na rynek muzyczny wdarł się jak tornado. Do legendy przeszedł Magik i katowicka grupa „Paktofonika”. W 2004 roku trzech „chłopców z bytomskich placów” założyło w Bytomiu grupę „Bezimienni”. Marcin Ostrowski – „Ostry” i Adrian Sfora – „Ryjek” znali się z podwórek na Kleifeldzie. Z Bytomiem i Piekarami związany był także Marek Hładki – „Mara”. W 2005 roku wydali swoją pierwszą płytę – jeszcze jako tzw. „nielegal”. Krążki CD „wypalane” były na nagrywarkach domowych komputerów, a okładki „wyszły” z nieprofesjonalnych drukarek komputerowych. Grupa „Bezimienni” szybko zdobyła popularność nie tylko w rodzinnym mieście. Zaczęła się liczyć w całej Polsce.

Potem różnie układały się ich losy, więc przez większość czasu nie występowali w pełnym trzyosobowym składzie. Płyty „Granda” i „Walka” nagrał „Ostry” z „Marą” – „Ryjek” wszedł w konflikt z prawem, znalazł się w zakładzie karnym. Trzy lata temu mówił w rozmowie z dziennikarzem „Życia Bytomskiego”: – To, że człowiek siedział w więzieniu, nie znaczy, że jest zwierzęciem, że nie ma uczuć. „Pod celą” pisał kolejne piosenki, w swoich tekstach rapował o miłości, samotności, tęsknocie. Dwie kolejne płyty „Ostry” nagrał z „Ryjkiem”. Jak to między kolegami czasami bywa – między „Ostrym” a „Marą” doszło do nieporozumień i postanowili się rozstać. A teraz, w czasie Dni Bytomia cała trójka znów wystąpi razem – jak za starych dobrych lat. Nie ukrywają, że to będzie ich pożegnalny koncert. Ich drogi się rozeszły – tak życiowe, jak artystyczne. „Ostry” – z zawodu nauczyciel wychowania fizycznego wyprowadził się z Bytomia, dziś mieszka i pracuje w Warszawie. Z kolei „Ryjek” mieszka w Bielsku. W Bytomiu pozostał tylko „Mara”. – Wciąż jesteśmy kolegami, wciąż zajmujemy się hip-hopem, ale teraz każdy z nas stawia na indywidualne projekty muzyczne – mówi Marcin Ostrowski.

Dlatego postanowili jubileusz uczcić wspólnym pożegnalnym i sentymentalnym koncertem – rzecz jasna o ile w odniesieniu do raperów można mówić o sentymentalnym koncercie. Bo rap z natury rzeczy jest raczej ostry i buntowniczy. O tym, że to właśnie „Bezimienni” zagrają na Dniach Bytomia fani zdecydowali w internetowym głosowaniu. Na drugiego z bytomskich wykonawców do występu na święcie miasta internauci wybrali Kasię Moś. A „Bezimienni” z Kasią Moś współpracowali wiele razy, jej głos pojawia się praktycznie na każdej ich płycie. Dlatego dadzą osobne koncerty, ale dwa albo trzy „kawałki” wykonają razem.

Posłuchać ich będzie można w niedzielę 23 czerwca. Wykonają utwory ze swojej pierwszej płyty. Ale będą też nowe – między innymi z solowej płyty „Ostrego” zatytułowanej „Rysopis”, która ukazała się w listopadzie ubiegłego roku. – Chcemy być dobrze zapamiętani – podsumowuje jeden z raperów.

(Edytor)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%