Zamknij

Budowlaniec, który kocha żeglowanie

14:35, 29.07.2024
Skomentuj

Ojciec nauczył go dokładności i przekazał wiedzę techniczną. Te wartości wykorzystuje od lat w swojej firmie. Stawia na jakość i ma wobec siebie i innych spore wymagania. W wolnym czasie żegluje po morzach. W Bytomiu spędza sporo czasu i jak mówi: już dawno w niego wsiąkł. Mirosław Wieczorek, współwłaściciel firmy Seguro jest bardzo ciekawym człowiekiem. 

Urodził się i wychował w Katowicach. Jak sam powtarza, pochodzi ze zwykłej, robotniczej, śląskiej rodziny. Poradzi godać i czuje Śląsk. Jego ojciec jest stolarzem. Mały Mirek w ojcowskim warsztacie spędzał mnóstwo czasu i tam nauczył się porządnej roboty.

Skończył katowickie technikum samochodowe, jest absolwentem wrocławskiej Wyższej Szkoły Biznesu. Jest wykształconym budowlańcem, skończył też zarządzanie oraz marketing.

Ale jego wiedza nie ogranicza się do teorii: - Jeszce podczas kształcenia pracowałem fizycznie na budowach, kułem posadzki, malowałem, zajmowałem się wieloma innymi tego typu rzeczami. Mam zatem spore doświadczenie praktyczne. Kiedy zlecam zadania do wykonania moim pracownikom, to doskonale wiem, o czym mówię i na czym one polegają. Znam się na tej robocie, nikt mnie nie zbałamuci - mówi Mirosław Wieczorek.

Robić dobrze, albo wcale

Firma Seguro, której jest współwłaścicielem istnieje od 2017 roku. Świadczy różnego rodzaju profesjonalne usługi budowlane na rzecz spółdzielni mieszkaniowych oraz miast. Od kilku lat jej stałym zleceniodawcą jest Bytomska Spółdzielnia Mieszkaniowa. - W należących do niej budynkach kompleksowo remontujemy balkony, dbając o ich zaizolowanie i odnowienie, a także montaż balustrad. Poza tym zajmujemy się termomodernizacją, dociepleniami stropodachów, a także malowaniem elewacji - wylicza Wieczorek. 

Jak zaznacza jego firma stawia przede wszystkim na jakość realizowanej usługi i korzysta z materiałów wysokiej jakości. - Nie toleruję bylejakości. Albo robimy dobrze, albo wcale. Taki śląski wzorzec - zapewnia.

Chce być kapitanem

Z powodu dużej ilości zleceń realizowanych przez Seguro w Bytomiu spędza w tym mieście połowę dnia. - Bardzo polubiłem to miasto i zdążyłem już w nie na dobre wsiąknąć. Spotkałem tu też wielu fajnych, interesujących ludzi, którzy zostali moimi dobrymi znajomymi - mówi Mirosław Wieczorek.  

W pracy się nie oszczędza, ale jak przekonuje nie zapomina o tym, by zorganizować sobie wolny czas, najlepiej aktywnie.

- To jest konieczne, by odświeżyć umysł, nabrać dystansu do codziennych problemów i zyskać nową energię. Nie wyobrażam sobie, by poświęcać życie jedynie na pracę - mówi. Dlatego jeździ na rowerze, gra w badmintona i squasha. Ale najbardziej lubi żeglować. Zdobył wszelkie patenty teraz stara się o stopień kapitana. - Pływałem sporo po Bałtyku, ale najchętniej stawiam żagle w Chorwacji i Grecji - podsumowuje. 

(Tomasz Nowak)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%