Wykonawcy to Niki i Dawid - polscy Romowie. Dawid wychował się w Bytomiu, na ulicy Nawrota. Teraz mieszka w Anglii, ale do rodzinnego miasta często przyjeżdża. Zaczynali osobno. Dawid muzyki słuchał od dziecka. 7 lat temu zaczął tworzyć pierwsze własne rapowe "kawałki". Niki od młodości była "tą dziewczyną, która śpiewa". Własne piosenki nagrywała jako Romana Niki. A potem w internecie usłyszała jeden z utworów Dawida. Spodobało się jej ten styl, więc napisała do niego z propozycją, żeby nagrali coś razem.
Na początku Dawid nie był przekonany do takiego pomysłu. Ale dał się namówić, przyjechał z Anglii i rok temu "zrobili" pierwszą wspólną piosenkę. Ludziom się spodobało, więc zaczęli tworzyć kolejne, wszystkie z własnymi tekstami. W tej chwili na ich kanale jest sześć utworów, rekordowa "Sprawiedliwość" ma 225 tysięcy wyświetleń. NDM łączy gatunki: David to raper, Nikki śpiewa bardziej w stylu pop. Dzięki temu ostrym, charakternym tekstom towarzyszy delikatniejsza, popowo-folkowa melodyjność.
Czarna ta noc
W ubiegłym tygodniu pojawiła się ich nowa piosenka zatytułowana "Czarna ta noc". Cały teledysk nakręcony został w Bytomiu - większość ujęć wykonano na tle tzw. Pomnika Wolności pomiędzy ulicami Kraszewskiego i Powstańców Warszawskich oraz na Rynku, przy lwie. Kilka "przebitek" na ul. Nawrota. Wykonawcom towarzyszy kolejna bytomianka Sonia Mirga, która przed laty śpiewała w działającym tutaj romskim zespole "Czerchań".
- tak zaczyna się piosenka opowiada, która opowiada o prawdziwym zdarzeniu. Świadczy o tym opis pod teledyskiem: "01.09.1992.rok Bytom - Krystyna Mirga . Żyjemy po to by umierać. Każdy ma swoją historię nasza ciocia nie miała fajnego zakończenie, cała prawda w piosence na prawdziwych faktach..."
Zamordowano ją na ulicy Nawrota, niedaleko rodzinnego domu. Dziennikarzowi dość trudno było odtworzyć okoliczności tego zdarzenia - "Życie Bytomskie" ani "Trybuna Śląska" nie zamieściły po nim żadnej informacji. Policjanci, którzy wówczas pracowali w Wydziale Kryminalnym i zajmowali się zabójstwami od dawna są na emeryturze, niektórzy już umarli, ci z którymi udało nam się porozmawiać - nie pamiętają sprawy. Za to obrosła ona legendami: usłyszeliśmy nawet wersję, że Romowie zidentyfikowali mordercę. Odbył się romski sąd, który skazał go na karę śmierci. Taki wyrok miał prawo wykonać każdy z Romów, ale sprawca uciekł do Niemiec.
Żeby nie zapomnieć
O szczegółach tragedii dowiedzieliśmy się dopiero od członków rodziny ofiary, z którymi nawiązaliśmy kontakt dzięki publikacji tekstu o teledysku na internetowej stronie "Życia Bytomskiego". - Sprawcę ujęto, poszedł do więzienia - mówi krewny ofiary, mieszkający dziś w Anglii Darek Ciureja. Równocześnie krewni zabitej wspominają swoje odczucia z tamtych lat: że śledztwo było prowadzone niedbale, jakby chciano je jak najszybciej zakończyć, że rodzina nie była pewna czy skazano rzeczywistego zabójcę.
Niektóre jej wersy wyglądają wręcz na odtworzenie okoliczności tamtej tragedii: "W tę czarną noc, gdy zabił ją, brat skoczył z okna, by ratować ją... Ktoś zabił ją i uciekł w mrok, ojciec go gonił, by zabić go". - Krystyna była moją ciocią, pamiętam ją z dzieciństwa, kiedy zginęła miałem 4 lata - mówi David. - Ta historia cały czas we mnie siedziała. W końcu zaczęło mi świtać w głowie, że muszę napisać o tym tekst, żeby ludzie pamiętali.
I tak się stało. "Lata przeminęły, a ja piszę ten tekst, nigdy nie zapomnę cię..." - śpiewają Nikki i David. W ciągu pierwszych 4 dni "Czarna ta noc" miała 10 tysięcy wyświetleń.
0 0
Nie Krystyna Ciurej tylko Krystyna Ciureja.Ktoś udziela wywiadu a nie ma zielonego pojecia jak się nazywala ofiara.Z czyjeś śmierci robią sobie zarty.Wstyd i Hańba!!!
0 0
?? super artykuł
0 0
Do: Dajana. Krystyna Ciureja - poprawiłem. To był mój błąd literowy. Przeprasza. Kilkka linijek dalej jest prawidłowe brzmienie: Ciureja (Darek), z którym rozmawiałem.
0 0
Super piosenka i historia , gdzie została pochowana ? Ktoś wie ?