Zamknij

Gardiny z Karbia mają duszę

12:40, 07.02.2025
Skomentuj

W ostatnich kilkunastu latach Karb kojarzył się raczej z rejonem "znikającym" niż miejscem, w którym coś się otwiera. Wszystko za sprawą wysiedleń i wyburzeń, do jakich doszło w tej dzielnicy wskutek szkód górniczych w latach 2012-2015. Mimo to Jolanta Wiśniewska postanowiła zaryzykować i 3 lata temu otworzyła swój zakład właśnie tam, przy ul. Falistej 15. O wyborze lokalizacji zadecydował nie tylko fakt, że pani Jolanta jest stąd, czyli z Karbia, ale również to, że czynsze za lokale użytkowe w tej dzielnicy są niższe niż w centrum Bytomia.

Jeśli chodzi o krawiectwo - Jolanta Wiśniewska jest samoukiem. Wcześniej zajmowała się chałupnictwem, aż w końcu postanowiła otworzyć własny zakład.

Pomogło w tym wsparcie z Urzędu Pracy. W swoim zakładzie wykonuje wszystkie drobne usługi i przeróbki krawieckie, można tam kupić również odzież szytą fabrycznie. A tytułowe "Gardiny z duszą"? Nazwę zakładu wymyśliła jedna z klientek, bo firanki to specjalizacja pani Jolanty. - Lubię dekoracje okienne, firanki szyję na zamówienia klientów, pod wymiar i według ich gustów - mówi Wiśniewska. - Wybieram dobre materiały, żeby firany służyły długo.

Jeżeli czegoś można żałować to faktu, że zanika już kiedyś tak charakterystyczna dla dzielnic śląskich familoków potrzeba i sztuka dekoracji okien

Ale jeśli ktoś szuka "gardiny z duszą", zawsze może zajrzeć do Karbia. A Jolantę Wiśniewską spotkać można nie tylko w jej sklepie. Od wiosny do jesieni "urzęduje" również na pobliskich ogródkach działkowych. Od niemal 10 lat jest bowiem prezesem POD Wypoczynek przy ul. Kołłątaja

(MH)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%