Już od grudnia tego roku mieszkańcy naszego miasta będą mogli korzystać z nowego połączenia Kolei Śląskich do Katowic. Taką informację przekazano dodatkowo podczas piątkowej konferencji prasowej PKP PLK, dotyczącej utrudnień związanych największą inwestycją kolejową w historii województwa śląskiego - przebudową Katowickiego Węzła Kolejowego.
Inwestycja, której koszt wyniesie ponad 3 mld zł, obejmie przebudowę czterech wiaduktów w Katowicach, kilkudziesięciu kilometrów linii kolejowych w regionie oraz budowę nowych przystanków. Cel? Większe możliwości w ruchu pociągów. Zanim jednak się to stanie, przez co najmniej najbliższe trzy lata zarówno pasażerowie kolei, jak i kierowcy w stolicy aglomeracji będą musieli się liczyć z utrudnieniami.
- Realizujemy inwestycję w samym centrum miasta, w miejscu gdzie tory przecinają infrastrukturę drogową, gdzie przecinają ważne szlaki komunikacyjne. Pracujemy wspólnie z miastem i organizatorami transportu miejskiego, żeby po pierwsze komunikacja w zmianach organizacji była czytelna i dostępna dla wszystkich mieszkańców, a po drugie, żeby te utrudnienia, które niewątpliwie będą, w sposób możliwie mały wpływały na codzienne życie - powiedział Marcin Mochocki, członek zarządu PKP PLK.
Jednotorowy ruch
Efekty tej największej inwestycji kolejowej w historii regionu odczują między innymi pasażerowie kolei, którzy nie tylko będą zmuszeni korzystać z komunikacji zastępczej, ale też będą musieli się liczyć z przesiadkami i wydłużonymi przejazdami. W związku z przebudową, którą prowadzi PKP PLK, Koleje Śląskie wprowadzają jesienną korektę rozkładu jazdy. Powód? Ograniczenia w dostępie do infrastruktury torowej. Przykładowo, od 10 września do 2 października na trasie Katowice - Chorzów Batory ruch będzie jednotorowy.
- W zależności od sytuacji ruchowej, w niektórych godzinach pociągi mogą kursować w nierównych odstępach. Dłuższe odstępy zostały uzupełnione pociągami w krótkiej relacji Gliwice – Chorzów Batory z możliwością przesiadki na tramwaj lub autobus Transportu GZM. W godzinach wieczornych zostały zaplanowane nocne wstrzymania ruchu wymagające zastąpienia ostatniego pociągu do Katowic autobusem - wyjaśnia Bartłomiej Wnuk, rzecznik prasowy Kolei Śląskich.
Do Katowic, a nawet na lotnisko
Wraz z przebudową, pasażerowie będą musieli się liczyć z kolejnymi, niezbyt dogodnymi korektami rozkładów, jednak mimo to jest też dobra wiadomość dla mieszkańców Bytomia. Ci już od grudnia tego roku będą mogli korzystać z przejazdów Kolejami Śląskimi do Katowic.
- W tej chwili kończy się remont linii Tarnowskie Góry - Bytom - Chorzów Batory. Pracujemy nad tym, żeby przy kolejnej korekcie rozkładu uruchomić pociągi z Tarnowskich Gór do Katowic. Być może przez tę przebudowę będzie konieczność przesiadki w Chorzowie Batorym, ale wracamy do komunikacji szynowej na tym odcinku - powiedział Krzysztof Klimosz, prezes Kolei Śląskich.
Docelowo regionalny przewoźnik kolejowy planuje, żeby pociągi z Katowic, czy też Chorzowa Batorego docierały również do lotniska w Pyrzowicach.
Komentarze