Półkolonie w Relaksie przy ul. Zabrzańskiej organizowane są już od 28 lat. – Na pierwszych półkoloniach w naszej placówce było zaledwie kilkoro dzieci – wspomina kierowniczka klub Ewa Grzelczak. Od tamtego czasu co roku przybywało dzieci i młodzieży uczestniczących w tej formie letniego wypoczynku w mieście. W tym roku na półkoloniach w Relaksie w każdym tygodniu czas spędza około 90 dzieci – i więcej klub już po prostu nie mógłby pomieścić. Grupy są i tak dzielone – jedna wyjeżdża na wycieczkę, druga ma zajęcia na miejscu.
Oferta wyjazdowa jest bardzo szeroka. Uczestnicy regularnie jeżdżą do kina oraz do Parku Wodnego i na Kąpielisko Leśne w Gliwicach – nad Jeziorem Czechowickim. Tam, podobnie jak w Świerklańcu, była okazja do jazdy konnej. Oprócz tego półkoloniści z Szombierek wyjeżdżali do Ochabów, Zatora, Olsztyna w Jurze Krakowsko-Częstochowskiej. Byli m.in. w wiosce indiańskiej oraz Muzeum Zapałek. Z kolei w samym klubie organizowane są zajęcia świetlicowe, plastyczne i ruchowe.
Półkolonie rozpoczęły się 30 czerwca i potrwają do 25 lipca. Ich uczestnicy mają zapewnioną opiekę w godzinach 9-16, chociaż dwoje wychowawców pełni dyżur już od godziny 8, aby „pójść na rękę" tym rodzicom, którzy chcieliby nieco wcześniej przyprowadzić swoje dzieci do klubu. Koszt tygodniowych półkolonii to 180 złotych, z czego 45 to dotacja gminy Bytom. Wypoczynek dla grupy dzieci z rodzin potrzebujących wsparcia sfinansowała pobliska parafia pod wezwaniem Najświętszego Serca Pana Jezusa. To już stała dobra tradycja. Ksiądz proboszcz Antoni Kopiec co roku organizuje parafialne festyny, z których dochód przeznaczony jest na ten właśnie cel. W tym roku parafianie zebrali na wypoczynek dzieci 7500 złotych.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz