Kilkanaście lat temu odbywał się samochodowy rajd miechowicki z pojazdami retro. Wkrótce przemienił się on w popularną do dziś Paradę Starych Samochodów. Pierwszy w galerii pojawił się leciwy ford należący do prywatnego kolekcjonera z Bytomia. Wkrótce grupa zapaleńców z ówczesną naczelnik Wydziału Komunikacji Urzędu Miejskiego Lidią Maj wpadła na pomysł, by pokazać na ulicy raz lub dwa w roku samochody znajdujące się w rękach prywatnych osób, przez cały czas tkwią gdzieś w garażach. Tak narodził się pomysł naszej galerii.
Nie jest to więc muzeum, bowiem nie spełnia kryteriów takiej placówki, a większość eksponatów należy do osób prywatnych. Galeria jednak jest otwarta dla zwiedzających. W pierwszych latach otwierano ją „na telefon”, natomiast od roku 2010 jest ona czynna od poniedziałku do piątku w godzinach od 10 do 18. Obsługują ją członkowie Bytomskiego Klubu Pojazdów Zabytkowych. Pomieszczenia należą do Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego, ale utrzymuje je miasto. Sama placówka znajdowała się najpierw pod patronatem Centrum Kształcenia Praktycznego w Bytomskim Ośrodku Edukacji.
Bardzo wiele ciekawostek na temat placówki i jej eksponatów zna dyrektor Bytomskiego Ośrodka Edukacji, Piotr Klimza. Wspomina o znanym już rolls roysie, cadilacu, którego kilkaset egzemplarzy wyprodukowano na potrzeby rządu Stanów Zjednoczonych. Jednym z hitów jest volvo 444, które miało być jeszcze przed wojną odpowiedzią na wyprodukowanie przez Niemców volkswagena garbusa. Ciekawsza jest jednak historia bytomskiego samochodu.
Wyprodukowano go w 1951 roku i wtedy nabyło go pewne młode wówczas małżeństwo. Twardziel ze Szwecji służył im przez lata, przechodząc kolejne remonty kapitalne. Był malowany od nowa i wymieniano mu coraz trudniejsze do pozyskania części. W 2009 roku wtedy już leciwi małżonkowie zdecydowali się sprzedać swoje cudo i w ten sposób trafiło do naszej galerii.
Jedną z nowości, którą koniecznie trzeba tam zobaczyć, jest wyprodukowany w Czechosłowacji velorex, trójkołowy dziwoląg używany głównie przez inwalidów. Obecnie nie wiadomo, ile takich pojazdów uchowało się w prywatnych garażach. Inną ciekawostką jest motorower simson, wyprodukowany w latach 50. Przejechał on w swojej historii jedynie 130 kilometrów i posiada wszystkie oryginalne części.
W pomieszczeniach obok siebie stoją pojazdy należące do osób prywatnych, własność Zespołu Szkół Mechaniczno- Elektronicznych i Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach. Dzięki policjantom i prywatnym kolekcjonerom ekspozycja zyskała część militarną. Oprócz pojazdów i wyposażenia można tam zobaczyć oryginalne mundury dawnej milicji i wojska. Od poniedziałku, 16 listopada, czynna jest tam właśnie nowa ekspozycja poświęcona militariom.
Z roku na rok liczba osób zwiedzających naszą galerię wciąż rośnie. Niedawno odwiedzili ją m.in. uczniowie i nauczyciele z Turcji, którzy przyjechali do Bytomia na wymianę z Zespołem Szkół Technicznych. Bytom ma niewiele atrakcji przyciągających gości z zewnątrz. Galeria starych samochodów jest na pewno miejscem, które warto rozpropagować w całym kraju. W końcu setka starych pojazdów pod jednym dachem to rzadkość.
0 0
Volvo PV 444, co nieco o naszym samochodzie.
N jego produkcję zdecydowano się podczas II wojny światowej w Szwecji. Miał to być nieduży, tani i ekonomiczny samochód osobowy, nad którym w maju 1943 rozpoczęto prace projektowe. Realizacją tego projektu zajmowali się inżynierowie Erik Jern i Helmer Petersson. Po raz pierwszy publicznie zaprezentowano go 1 września 1944 roku w Sztokholmie. Jednak z powodu trwającej wojny i wynikających z tego braków materiałowych jego produkcję rozpoczęto w roku 1947. Oznaczenie literowe PV w nazwie samochodu oznacza person vagnar (samochód osobowy), a cyfrowe 444 – 4 cylindry, 40 KM mocy i 4 osoby mieszczące się w samochodzie. Było to pierwsze Volvo z nadwoziem samonośnym, a o kwestiach bezpieczeństwa stanowiła klejona przednia szyba, czy pasy bezpieczeństwa instalowane w nim po raz pierwszy od roku 1957. Napęd przenoszony jest poprzez 3-biegową skrzynkę. Początkowo pojazd ten nie miał ogrzewania, co było uciążliwe w dość chłodnym, szwedzkim klimacie. Szybko jednak ten brak uzupełniono. Wycieraczki nie miały silniczków elektrycznych i były napędzane podciśnieniem z kolektora dolotowego. Od roku 1952 zmieniono koła z 16. na 15. calowe i rozszerzono gamę kolorów tego auta, gdyż początkowo były one produkowane niemal wyłącznie w czarnym kolorze. Rok później Volvo wypuściło model oznaczony symbolem PV445 – kombi, Duett. Produkcję Volvo PV444 zakończono w roku 1958. Prezentowany w Galerii pojazd wyprodukowano w 1957 roku.
Zaś opiekunami Galerii Motoryzacji i Techniki są pracownicy Bytomskiego Ośrodka Edukacji.