Czym przyciąga i fascynuje Portugalia - państwo znacznie mniej modne wśród turystów z Polski niż np. sąsiadująca z nią Hiszpania?
Magdalena Goik odwiedziła ponad 20 krajów. O jednym z nich napisała nawet książkę - jej przewodnik "Chorwacja dla zmotoryzowanych" miał trzy wydania. Ale to o Portugalii mówi: - Kiedy tam jestem, to czuję, że to jest moje miejsce. Mówię po portugalsku, wciąż się uczę portugalskiego i napisałam po portugalsku wiersz, zaczynający się od słów "Portugalia jest domem mojego serca".
Po raz pierwszy do Portugalii Magdalena Goik poleciała 11 lat temu. Był to stosunkowo krótki pobyt w ramach projektu organizowanego przez Muzeum Górnośląskie, w którym wówczas pracowała. - Jako muzealnik byłam tam w czerwcu, a już we wrześniu przyleciałam do Portugalii ponownie, prywatnie, żeby przejść Drogę świętego Jakuba - opowiada Goik. - To była do tego kraju miłość od pierwszego wejrzenia.
1000 km piechotą
Droga św. Jakuba to jeden z najstarszych i najbardziej znanych szlaków pielgrzymkowych w historii chrześcijaństwa. Prowadzi do Katedry w Santiago de Compostela w Hiszpanii, gdzie według tradycji znajduje się grób św. Jakuba Apostoła. Kiedyś do Santiago de Compostela pielgrzymowano z całej Europy. Współcześnie istnieją trzy główne szlaki, które pielgrzymi przemierzają pieszo: hiszpański, francuski, który wbrew nazwie - w 98 procentach wiedzie przez terytorium Hiszpanii oraz portugalski - biegnący równolegle do wybrzeża Oceanu Atlantyckiego. Pierwszy raz do Santiago de Compostela Goik nie doszła - uległa kontuzji, która zakończyła się operacją stawu biodrowego. Ale potem pielgrzymkę Camino de Santiago (to hiszpańska nazwa Drogi św. Jakuba) odbyła kilka razy.
Na jej trasie znajdują się alberque, czyli domy, w których pątnicy mogą znaleźć nocleg. - Droga św. Jakuba to jest szlak kulturowy - opowiada Magdalena Goik. - To właśnie jest w niej niesamowite, że ona jest dla wszystkich: dla wierzących i ateistów, dla tych którzy chcą być sami i tych, którzy chcą kogoś poznać. Pielgrzymują nią osoby religijne, które po drodze się modlą, niosą jakąś intencję, ale idą nią też tacy, którzy takie przejście traktują w sposób turystyczny, sportowy, rekreacyjny. Ta droga działa na wszystkich, zdarzają się sytuacje, że ktoś wychodzi niewierzący, a wraca wierzący.
Kraj pełen spokoju
Ale Goik nie ograniczyła się do szlaku św. Jakuba. Przeszła pieszo praktycznie całą Portugalię. - Byłam w około 80 miejscowościach, moi znajomi z Portugalii śmieją się, że lepiej znam ten kraj niż niejeden jego mieszkaniec - opowiada Goik. - W ostatnich latach najczęściej jest tak, że przylatuję do Portugalii, wędruję ile mam sił, a potem dzwonię do mojego przyjaciela Fernando i pytam, czy mogę do niego przyjechać. Zawsze mogę. Poznałam go podczas pierwszego wyjazdu i od tamtego czasu przyjaźnimy się. W czasie naszej znajomości urodziła mu się dwójka dzieci, które traktuję jak bratanka i bratanicę.
- Ja bardzo lubię prowincję, a Portugalia jest prowincją Europy. To prowincja w pozytywnym znaczeniu: panuje tam spokój. Mam wrażenie, że ludzie zawsze mają na wszystko czas, że nigdy nie odmówią pomocy. Oczywiście Portugalia ma także turystyczne zalety: jest stosunkowo tanim krajem, na jedzenie wydamy tam mniej niż we Włoszech, Hiszpanii albo Chorwacji.
Goik ma w Portugalii swoje ulubione miejsca. Na przykład Bragę, w której jest 33 kościołów, wśród nich jej ulubiony Bom Jesus do Monte - kościół Dobrego Jezusa z Góry.
Śląski szlak
W Polsce Magdalena Goik jest opiekunką bytomskiego odcinka drogi świętego Jakuba. W 1986 roku Rada Europy zaapelowała o odtwarzanie dawnych szlaków pielgrzymkowych jako kulturowego dziedzictwa naszego kontynentu. Via Regia to dawny szlak handlowy, wiodący z Kijowa przez Lwów, Kraków, Wrocław i Paryż do Santiago de Compostela. Na terenie Polski rozgałęział się on na trzy równoległe trasy. - To jeden ze szlaków handlowych średniowiecznej Europy, a dawni pątnicy wędrowali właśnie wzdłuż szlaków kupieckich - mówi Goik. Śląski odcinek drogi św. Jakuba wiedzie m.in. przez Radzionków, Suchą Górę i Segiet.
- Wyruszamy z kościoła św. Barbary do bazyliki w Piekarach Śląskich, gdzie wchodzimy na Drogę św. Jakuba -mówi Magda Goik. - Stamtąd przez Kopiec Wyzwolenia idziemy do kościoła św. Wojciecha w Radzionkowie. Wcześniej robimy postój w Ogrodzie Botanicznym na Księżej Górze w Radzionkowie, gdzie znajduje się kapliczka św. Jakuba. Opowiadam ludziom o drodze św. Jakuba, promuję ją. W taki sposób staram się odwdzięczyć Portugalii.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz