Zamknij

Yuriy pojechał bronić Lwowa

19:08, 06.03.2022
Skomentuj

Zdaniem Jacka Liniewieckiego, wieloletniego szkoleniowca bytomskich waterpolistów Behen jest bardzo silnym punktem naszej drużyny. – Świetnie przygotowany, doświadczony, znający się na rzeczy. W przeszłości reprezentował barwy Dynama Lwów i to wiele wyjaśnia, bo ta drużyna to etatowy mistrz Ukrainy. Grając w zespole seniorskiej Polonii walnie pomógł nam w wywalczeniu mistrzostwa Polski i zdobyciu Pucharu Polski, a także w zdobyciu wicemistrzostwa i drugiego miejsca w rywalizacji pucharowej – ocenia Liniewiecki. Dodaje też: – Yuriy nie tylko gra, ale także trenuje grupy młodzieżowe. Radzi sobie świetnie, ma bardzo dobry warsztat. Uczył się go od najlepszych

Schron w piwnicy

W ostatnich dniach lutego Behen wraz z kolegami z Polonii miał brać udział w zaplanowanych wcześniej zawodach. Ale w jednym momencie życie postawiło przed nim zupełnie inne wyzwanie. Znacznie ważniejsze i trudniejsze, a do tego śmiertelnie niebezpieczne. Po napaści Rosji na jego ojczyznę nie wahał się ani chwili i zdecydował, że wróci do siebie, by walczyć. W piwnicy swojego lwowskiego mieszkania urządził schron. Wstąpił też do wojsk obrony terytorialnej Lwowa. Jego zadanie polega między innymi na patrolowaniu dzielnic miasta i wyłapywaniu niezwykle groźnych dywersantów rosyjskich. Jeśli pojawi się taka konieczność, będzie z pewnością walczył o wolność swojej ojczyzny. Jest twardy i silny, zdeterminowany jak wielu jego rodaków. Nie odpuści zatem. Wcześniej żonę z dziećmi udało mu się wysłać do rodziny do Włoch. Jego bliscy są zatem bezpieczni. 

Po zawodnika z Ukrainy przyjechał do naszego miasta jego ojciec. Już w Bytomiu popsuło mu się auto, ale koledzy klubowi Yuriya Behena szybko rozwiązali ten problem. I to był początek wielkiej, spontanicznej akcji wsparcia jaką dla niego zorganizowali. Szybka zbiórka pieniędzy wśród polonistów, osób związanych z zespołem i innych bytomian przyniosła sporo pieniędzy. Więcej, niż początkowo można się było spodziewać. 

Hełm i kamizelka

Dzięki nim do samochodu, którym Behen pojechał na Ukrainę zapakowano mnóstwo potrzebnych mu i mogących uratować jego życie rzeczy, których na miejscu nie mógłby aktualnie zdobyć. To między innymi agregaty prądotwórcze wraz pokaźnym zapasem paliwa do nich, hełm kewlarowy, który skutecznie zatrzymuje pociski z broni krótkiej oraz długiej, a także kamizelka taktyczna mogąca pełnić funkcje kamizelki kuloodpornej, jeśli tylko doda się do niej płyty balistyczne. Na razie nie udało się ich jednak kupić.

Poza tym tym Yuriy dostał specjalistyczne obuwie taktyczne (dokładnie takie, jakiego używają żołnierze amerykańscy) oraz rękawiczki taktyczne (mające właściwości ochronne przed ostrymi przedmiotami). Prócz tego do auta zapakowano latarki, baterie oraz ubrania i lekarstwa. Tak wyposażony Yuriy może wiele zdziałać. 

Czekają na kolegę

Bytomscy waterpoliści przyznają, że nie udałoby się pomóc koledze gdyby nie niesamowite zaangażowanie wielu ludzi dobrej woli. – Cel naszej misji wsparcia Yuriya wypełniliśmy w stu procentach, a jak podliczymy ile pieniędzy ostatecznie wpłynęło na konto, to zarząd klubu zdecyduje, co z tą kwotą dalej zrobić, Na pewno będą wydane rozsądnie – mówią. I dodają: – Mamy informację, że transport bezpiecznie dotarł do Lwowa i Yuriy nie wie jak nam podziękować. Brakuje mu słów żeby opisać towarzyszące mu uczucia. Jak to ujął: od kiedy zaczął grać w Bytomiu, wiedział ze ma dwie rodziny, jedną we Lwowie, drugą w Bytomiu.

Przed piłkarzem wodnym wielkie i przede wszystkim niebezpieczne wyzwanie, zapewne najtrudniejsze w jego życiu. – Wierzymy, że ta wojna zakończy się zwycięstwem dzielnie walczącej Ukrainy i klęską jej sprawcy, czyli Putina. Że Yuriy do nas wróci, by nadal grać, wspólnie zwyciężać i trenować młodzież. Wszyscy tu na niego czekamy. Na razie pokazaliśmy, że jeśli zajdzie taka potrzeba, to możemy zrobić niemal wszystko. Że nie zapominamy o przyjaciołach będących w potrzebie. Pokazaliśmy, że jesteśmy zespołem nie tylko w basenie – stwierdza Jacek Liniewiecki.

(Edytor)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%