Tylko jeden punkt zdobyły w ostatniej kolejce nasze zespoły występujące w IV lidze. Radzionkowski Ruch wybrał się pod Jasną Górę na spotkanie z Victorią Częstochowa i rzeczywiście byliśmy świadkami victorii. Niestety, w wykonaniu gospodarzy, którzy pewnie zwyciężyli 4:1. Honorowe trafienie dla Cidrów zaliczył Mikołaj Karwot.
Szombierki też grały na wyjeździe i zremisowały z Rozwojem Katowice 4:4. Do bramki rywali trafiali Małkowski (dwukrotnie), Moritz oraz Wojdas. Trzeba pochwalić Zielonych za ambicję i waleczność. Już po 6 minutach przegrywali oni bowiem 0:2, ale jeszcze przed przerwą doprowadzili do remisu. W drugiej odsłonie katowiczanie znowu odskoczyli na dwie bramki, ale Szombierki ponownie zdołały wyrównać, strzelając czwartego gola na minutę przed końcem spotkania. Po tej rundzie Szombierki plasują się na szóstym miejscu w tabeli, a Ruch jest o trzy oczka niżej. Różnice są jednak niewielkie. W środę bytomski klub w derbowym spotkaniu Pucharu Polski zmierzy się z występującym w A klasie Tempem Stolarzowice.
W minioną środę natomiast miało miejsce historyczne wydarzenie. Po raz pierwszy w dziejach doszło do piłkarskich derbów Radzionkowa. W Pucharze Polski występujący w klasie okręgowej, tworzony przez młodzieżowców UKS Ruch Radzionków spotkał się z czwartoligowym Ruchem Radzionków. Wyżej notowany zespół pewnie zwyciężył 5:2 prowadząc już nawet 4:0, ale młodzież zdołała starszym napsuć sporo krwi. Atmosfera na wypełnionych po brzegi, żółto-czarnych trybunach była kapitalna, a kibice jednocześnie dopingowali obydwa zespoły.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Tomasz Nowak [email protected]