Zamknij

Michał Sowa z brązowym medalem

Dariusz Leśnikowski 10:15, 21.05.2023
Skomentuj

 Światowa federacja do udziału w tych zawodach wytypowała absolutną czołówkę: ósemkę najbardziej wszechstronnych zawodniczek i zawodników globu. Rywalizowali oni w kata, kumite i kitei, a bytomianin – 6-krotny mistrz świata – stanął na trzecim stopniu podium.

W ten sam weekend w hali Na Skarpie rekordowa liczba karateków (750 osób z 43 klubów z Polski, Czech i Ukrainy - najmłodsi mieli 6 lat, najstarsi blisko 6... dekad) uczestniczyła w 14. edycji Silesia Cup. - To najstarszy turniej rozgrywany pod patronatem Polskiego Związku Karate Tradycyjnego. Od początku stawiamy również na starty seniorów, a w tym roku po raz pierwszy można było u nas zdobywać punkty do rankingu PZKT – mówi organizator zawodów i prezes MUKS Ippon Bytom, Janusz Sowa. Gospodarzy reprezentowało ponad 100 zawodników, którzy zdobyli 52 medale, w tym 13 złotych.

- W przyszłym roku startujących będzie ich jeszcze więcej, ale... od przybytku głowa nie boli – uśmiecha się Janusz Sowa.

Miano najlepszego zawodnika – i związana z nim nagroda: japońska włócznia yari wykuta przez kowala-artystę – przypadło Janowi Sadowskiemu, reprezentującemu Sokół z Aleksandrowa Łódzkiego. Triumfował on w rywalizacji juniorów zarówno w kata, jak i w kumite. W tej ostatniej konkurencji był też autorem najbardziej spektakularnej akcji, nagrodzonej pięknym zegarem wykonanym z węgla.

(Dariusz Leśnikowski)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%