Muzyk, gitarzysta i realizator dźwięku Matek Dmytrów – „Klata” (to jego noszony od zawsze przydomek) był chyba ostatnim aktywnym człowiekiem z generacji „pierwszego” Pyrlika. W 1978 roku w Regionalnym Ośrodku Studenckim Pyrlik założył zespół rockowy „Układ”, którego został liderem. Jak podaje Wikipedia: „Zespół wystąpił na legendarnym I Ogólnopolskim Przeglądzie Muzyki Młodej Generacji Jarocin’80 i doczekał się wydanego przez Tonpress singla (S-395) zawierającego dwie kompozycje gitarzysty (Pod Górą/Zaułki).” Współpracował z wieloma polskimi i zagranicznymi zespołami i wykonawcami. Jesienią 1981 roku znalazł się w składzie zespołu „Budka Suflera”, w którym na krótko zastąpił Jana Borysewicza.
W pierwszej kadencji odrodzonego samorządu terytorialnego, w latach 1990-94 był miejskim radnym wybranym z listy Bytomskiego Komitetu Obywatelskiego „Solidarność” - jednym z nielicznych, którzy nie chcieli się sprzedać, nie chcieli śpiewać w chórze klakierów. W 1993 roku znalazł się w gronie współzałożycieli SBB Radia Rodło Bytom (głównym założycielem i koordynatorem tej inicjatywy był Jan Skalski). Przez wiele lat „Klatę” za pulpitem realizatora dźwięku mogła oglądać publiczność koncertów w Bytomskim Centrum Kultury – nagłaśniał organizowane tam imprezy.
W 2013 roku założył z Andrzejem Ciskowskim (gitara basowa) i z Bartłomiejem Królikowskim (perkusja) grupę Zerófka, która łączyła hard rock z punk rockiem. Wciąż grał – m.in. na jam session organizowanych w bytomskim klubie „Gotyk”. Przyjaciołom i znajomym mówił, że po jego pogrzebie mają się spotkać przy muzyce i tańczyć kankana. Nie wiem, czy literalnie spełnili jego wolę. Wiem, że bez „Klaty” znowu jest mniej Bytomia w Bytomiu. Jak w wierszu Hemara: „Coraz nas mniej z naszego świata, co się oddala i odlata, i tylko po nim dzwony dzwońcie...”.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz