Zamknij

Smoleniacy pod żaglami

21:14, 05.07.2023
Skomentuj

Oficjalnie była to wycieczka szkolna, edukacyjna z zakresu wychowania morskiego. W rzeczywistości - także przygoda, o jakiej marzy wielu z nas. Podróżowali na pokładzie żaglowca Pogoria - jednego z trzech największych pływających pod polską banderą. Zaokrętowali się w Genui, w czasie rejsu zawinęli m.in. do Monaco i zwiedzili Monte Carlo.

Morze Liguryjskie to część Morza Śródziemnego pomiędzy północnymi Włochami a francuskimi wyspami: Korsyką i Elbą.

Rejs zorganizował Michał Kiełbusiewicz - nauczyciel wychowanie fizycznego w I LO, a równocześnie pasjonat żeglarstwa, jachtowy sternik morski oraz nauczyciel żeglarstwa Polskiego Związku Żeglarskiego. Dla Kiełbusiewicza to nie pierwszyzna - wcześniej organizował rejsy morskie dla młodzieży z nieistniejącego już Gimnazjum nr 1 oraz I LO rejsy. Tyle, że na mniejszym żaglowcu - Generale Zaruskim i "tylko" po Bałtyku. Współorganizatorem tegorocznej wyprawy był Marek Wilczek - nauczyciel WF w Zespole Szkół Medycznych i Ogólnokształcących w Tarnowskich Górach. Popłynęło 20 uczniów z bytomskiego liceum, 13 z placówki w Tarnowskich Górach oraz grupka żeglarzy skupionych wokół Marka Wilczka.

Załoga szkolna

Wbrew pozorom, organizacja rejsu nie jest trudna. Wystarczy z wyprzedzeniem zarezerwować jacht i zebrać grupę uczestników, których rodzice będą w stanie partycypować w kosztach. Składają się na nie: koszt czarteru jachtu, wynagrodzenie załogi stałej, opłaty portowe, ubezpieczenia oraz podróż do Włoch i z powrotem. W sumie - ponad 3 tysiące złotych od osoby. Z jednej strony sporo, z drugiej strony - tyle kosztuje 10 dni na banalnym wakacyjnym all inclusive w zamkniętym egipskim hotelu.

Ale koszty to nie wszystko. Do rejsu młodzież przygotowywała się przez cały rok w czasie popołudniowych spotkań i rozmów o żeglarstwie. To było szkolenie teoretyczne. - Rozmawialiśmy o tym, co to jest locja, czyli znaki wodne, na czym polega nawigowanie - relacjonuje Michał Kiełbusiewicz. - Niektórzy z uczniów mieli już żeglarskie doświadczenie, ale nie na pełnym morzu. W czasie spotkań uczyliśmy się też robienia węzłów, była to także okazja do integracji grupy.

Już na miejscu przyszedł czas na praktykę. - Pierwszego dnia zostaliśmy podzieleni na wachty i przeszkoleni z obsługi swoich stanowisk, uczyliśmy się zakładać cumy, wchodzić na bukszpryt i reje, podnosić i opuszczać żagle, a także wykonywać inne obowiązki - opowiada Michał Kiełbusiewicz.

W czasie rejsu uczestnicy stanowią załogę szkolną - jej członkowie wykonują obowiązki żeglarzy pod nadzorem członków załogi stałej.

Na Pogorii załogę stałą stanowiło dwóch kapitanów, bosman, mechanik, 4 oficerów wachtowych i cook, czyli kucharz (akurat płci żeńskiej). Jako opiekun popłynął także kolejny z nauczycieli "Smolenia" - Marek Majeranowski.

Dziewczęta na pokładzie

Może to kogoś zaskoczyć, ale większość załogi stanowiły dziewczęta. Z drugiej strony - w czasach wszechogarniającego równouprawnienia dziwić to nie powinno. Wyruszyli z portu we włoskiej Genui. Trasa nie była wcześniej "sztywno" ustalona, zależała od... wiatrów. Ale zgodnie z planem zawinęli do Monako i zwiedzili Monte Carlo.

Była też okazja do niezwykłej kąpieli. - W Antibes zakotwiczyliśmy przed portem, dzięki czemu udało nam się wykąpać skacząc prosto z żaglowca do morza - relacjonuje Michał Kiełbusiewicz. - Później było zwiedzanie miasteczka i muzeum, w którym znajdowały się dzieła Pabla Picassa z okresu jego pobytu w tym miejscu.

Na koniec informacja urlopowa, dotycząca pogody. Była bardzo dobra, lecz przez to... aż nie za dobra. - Było ciepło, idealnie, ale jako żeglarze oczekiwaliśmy, że będzie bardziej wietrznie - mówi Kiełbusiewicz. Mimo to udało im się "złapać wiatr w żagle" i przez półtora doby żeglować na pełnym morzu. - Rozwinęliśmy wszystkie żagle na rejach - wspomina Michał Kiełbusiewicz. - Widzieliśmy różne gatunki ryb, między innymi tuńczyki, towarzyszyły nam delfiny, a przed dziobem widoczne były dwa wieloryby. Dodatkowo byliśmy poza zasięgiem telefonii komórkowej, więc wszyscy mogli się skupić tylko na pięknie żeglowania!

(Marcin Hałaś)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%