Inwestycja, której koszt wyniesie ponad 3 mld zł, obejmie przebudowę czterech wiaduktów w Katowicach, kilkudziesięciu kilometrów linii kolejowych w regionie oraz budowę nowych przystanków. Cel? Większe możliwości w ruchu pociągów. Zanim jednak się to stanie, przez co najmniej najbliższe trzy lata zarówno pasażerowie kolei, jak i kierowcy w stolicy aglomeracji będą musieli się liczyć z utrudnieniami.
Jednotorowy ruch
Efekty tej największej inwestycji kolejowej w historii regionu odczują między innymi pasażerowie kolei, którzy nie tylko będą zmuszeni korzystać z komunikacji zastępczej, ale też będą musieli się liczyć z przesiadkami i wydłużonymi przejazdami. W związku z przebudową, którą prowadzi PKP PLK, Koleje Śląskie wprowadzają jesienną korektę rozkładu jazdy. Powód? Ograniczenia w dostępie do infrastruktury torowej. Przykładowo, od 10 września do 2 października na trasie Katowice - Chorzów Batory ruch będzie jednotorowy.
Do Katowic, a nawet na lotnisko
Wraz z przebudową, pasażerowie będą musieli się liczyć z kolejnymi, niezbyt dogodnymi korektami rozkładów, jednak mimo to jest też dobra wiadomość dla mieszkańców Bytomia. Ci już od grudnia tego roku będą mogli korzystać z przejazdów Kolejami Śląskimi do Katowic.
Docelowo regionalny przewoźnik kolejowy planuje, żeby pociągi z Katowic, czy też Chorzowa Batorego docierały również do lotniska w Pyrzowicach.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz