Zamknij

Palacze wykluczeni z przestrzeni publicznej

14:13, 13.07.2025 Aktualizacja: 14:14, 13.07.2025
Skomentuj Plaża już nie jest dostępna dla palaczy Plaża już nie jest dostępna dla palaczy

Palisz papierosy? Będziesz miał problemy. A wszystko dlatego, że od lipca weszły nowe przepisy, które zabraniają palaczom oddawać się swojemu nałogowi blisko innych ludzi. 

Plaża, park, boisko szkolne – jeżeli lubisz zapalić, unikaj tych miejsc. Właśnie weszły w życie nowe przepisy. Chodzi o to, aby palenie papierosów, które wywołuje bardzo groźne konsekwencje dla zdrowia nie tylko samego palącego, ale też tzw. biernych palaczy, było generalnie zakazane. Chcesz się zatruwać, rób to we własnych czterech ścianach - tak można odczytywać intencje nowego prawa. Czy to ochrona zdrowia, czy skok na prywatność i wolność? Zdania są podzielone. Fakty jednak są takie, że prawo obowiązuje i nie ma z nim dyskusji.

Drogi dymek

Dla wielu osób  będzie to wielka ulga - nie każdy jest amatorem dymu tytoniowego. Inni będą kląć na czym świat stoi, bo za puszczanie dymka w miejscu niedozwolonym jest mandat. - Nie prowadzimy statystyk w związku a takimi wykroczeniami, mimo, że się zdarzają. Za palenie w miejscach niedozwolonych przewidziane są kary w wysokości od 20 do 500 zł - mówi mł. asp. Paulina Gnietko z KMP w Bytomiu. Palenie, które już teraz jest bardzo kosztowane (za paczkę papierosów zapłacimy około 20 zł), może być z tego powodu jeszcze droższe. 

To nie wszystko. W tym samym czasie, co zakaz palenia na plażach, w parkach i boiskach szkolnych, weszła kolejna zmiana prawa. Od 5 lipca obowiązuje nowelizacja ustawy zakazującą sprzedaży osobom poniżej 18 lat wszystkich e-papierosów elektronicznych, w tym bez nikotyny, pojemników zapasowych i woreczków nikotynowych. Nowelizacja wprowadza także zakaz sprzedaży e-papierosów bez nikotyny i woreczków nikotynowych przez internet i zakaz ich reklamowania.

Co trzeci Polak pali

Według statystyk, około 8 mln Polaków pali papierosy. To około 30 procent populacji. Choć z każdej strony lekarze grzmią i przestrzegają o szkodliwości dymu papierosowego, mało kto się tym przejmuje. Papierosy tradycyjne oraz e-papierosy są nadal modne. Przed biurowcami, na ławeczkach na rynku, na balkonach, przed sklepami i barami– palacze są wszędzie. I choć niektórym dym nie przeszkadza, to nie możemy zapominać o jego śmiercionośnych skutkach.

Co piąty umiera od papierosów

Tylko w Polsce, z powodu palenia papierosów, co roku umiera około 70 tysięcy osób, co stanowi 17 procent wszystkich zgonów w naszym kraju. W skali światowej, liczby te są jeszcze bardziej zatrważające – z powodu chorób odtytoniowych, umiera rokrocznie ponad 8 milionów ludzi. Szacuje się ponadto, że 9 na 10 osób, u których doszło do rozwoju raka płuc – jest palaczami lub było nimi w przeszłości. Tego nowotworu – tylko w Polsce – diagnozowanych jest co roku ponad 20 tys. przypadków. 

E-papierosy tak samo groźne 

Resort zdrowia od dawna próbuje przeciwdziałać popularyzacji e-papierosów, które są bardzo często wybierane przez młode osoby. Nie mają przykrego zapachu, można wybierać dowolne, np. owocowe smaki i palenie takich papierosów jest dobrze przyjmowane przez nastolatków w ich środowisku. To złudzenie mniejszej szkodliwości palenia nowoczesnej odmiany papierosa jest zgubne, bo ich szkodliwość dla zdrowia jest taka sama jak palenie tradycyjnych odmian. 

Podczas prac nad nowelizacją ustawy podkreślano, że najlepsze dla zdrowia publicznego byłoby całkowite zakazanie sprzedaży e-papierosów. Ponadto używanie papierosów elektronicznych nawet tych z wydzielających parę bez nikotyny, będzie zakazane w miejscach publicznych, gdzie obecnie obowiązuje zakaz używania papierosów elektronicznych z płynem zawierającym nikotynę. To m.in. szkoły i przedszkola, przystanki komunikacji publicznej, restauracje i place zabaw dla dzieci. 

 Wolnoć Tomku w swoim domku

Co z własnym mieszkaniem? Jak do tej pory ustawodawca nie wkroczył się do naszych domów, więc można bezkarnie palić w ogródkach, na tarasach a także na balkonach w blokach. Tutaj jednak nie każdy daje przyzwolenie sąsiadowi na smrodzenie w- jakby nie patrzeć- nieomal wspólnej przestrzeni, jakimi są sąsiadujące balkony. Tutaj wszystko zależy od regulaminu spółdzielni czy wspólnoty. W niektórych można takie zachowanie zgłosić do zarządcy jako złamanie regulaminu. I liczyć na to, że się nie powtórzy. To jednak nie są działania, które policja czy straż miejska może karać. Tu liczy się dobra wola i sąsiedzkie układy międzyludzkie.  

– Palenie papierosów jest niezdrowe i każdy o tym wie. Drogie jest też leczenie osób, które z tego powodu chorują, dlatego ta profilaktyka jest bardzo ważna. Natomiast pamiętajmy, że zawsze było tak, że palenie papierosów było dobrym sposobem na nawiązywanie kontaktów społecznych: wtedy ludzie się spotykali w pracy, przekazywali sobie najważniejsze informacje, tam nawiązywali przyjaźnie a nieraz romanse. Prawo kształtuje naszą świadomość, wiele się zmieniło w ciągu ostatnich 30 lat i teraz na pewno już nie chcielibyśmy wrócić do czasów, kiedy niemal nad naszym talerzem w restauracji ktoś strzepywał popiół z papierosa, a po wizycie w barze ubranie śmierdziało dymem – komentuje socjolog, prof. UŚ Rafał Cekiera.

 

apla foto sołtys

 Palenie to emocjonalny roller-coaster

Wojciech Sołtys, zastępca dyrektora Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 4 w Bytomiu, przywołuje najnowsze badania dotyczące szkodliwości dymu tytoniowego na zdrowia psychiczne. – Opublikowane w lutym 2025r na ramach „Frontiers in Medicine” badanie, obejmujące ponad 2,9 mln osób pokazuje, że aktualne palenie zwiększa ryzyko wystąpienia epizodu depresji o 30 proc., a schizofrenii aż o 84 proc. To jednoznacznie potwierdza, ze palenie jest ogromnym zagrożeniem dla zdrowia psychicznego – tłumaczy lekarz. – Elektroniczne papierosy wcale nie są „lżejsze” – w badaniu Truth Longitudinal Cohort, młodzi dorośli z ciężkim lękiem lub depresją byli ponad dwukrotnie częściej codziennymi „vaperami” niż ich rówieśnicy bez tych objawów.  Systematyczny przegląd 14 badań klinicznych, opublikowany w 2024r na ramach BMC Psychiatry wykazał też, że użytkownicy e-papierosów mają o ok. 50 proc. więcej myśli samobójczych i 2,5-krotnie więcej prób samobójczych, niż osoby niepalące. Dr Sołtys podkreśla, że powyższe badania biją na alarm i nie pozostawiają miejsca na wątpliwości – używanie nikotyny nasila myśli samobójcze, zwiększa ryzyko podjęcia próby samobójczej i jest bezpośrednim zagrożeniem dla życia palacza.

- Mechanizm jest prosty: nikotyna chwilowo zwiększa poziom dopaminy, substancji odpowiadającej m.in. za euforię, spokój i dobre samopoczucie - gdy jednak po chwili jej stężenie spada, pojawia się drażliwość, smutek i napięcie - mówi. – To emocjonalny roller-coaster, który błyskawicznie domaga się kolejnej dawki.

 

(Małgorzata Himmel)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%