Kiedy dni stają się krótsze, a poranki chłodniejsze, jesienna szakszuka to sposób, by wnieść trochę ciepła i aromatu na stół.
Klasyczne danie z Bliskiego Wschodu w tej wersji zyskuje polski, jesienny charakter — zamiast papryki i pomidorów dominują tu grzyby leśne, słodycz suszonych śliwek i ziołowy aromat tymianku. Efekt? Głęboki, rozgrzewający smak, który idealnie pasuje na weekendowe śniadanie.
Lista zakupów:
200 g świeżych grzybów (np. podgrzybków, kurek, pieczarek lub mieszanki)
1 mała cebula
1 ząbek czosnku
1 łyżka masła
1 łyżka oliwy
3–4 suszone śliwki (najlepiej wędzone), pokrojone drobno
3 jajka
1 łyżeczka koncentratu pomidorowego
2 pomidory (obrane ze skórki) lub ½ puszki krojonych pomidoró
kilka gałązek świeżego tymianku lub ½ łyżeczki suszonego
sól i pieprz do smaku
opcjonalnie: szczypta ostrej papryki lub chili
do podania: świeża pietruszka i pieczywo (najlepiej chrupiąca bagietka lub chleb na zakwasie)
Przygotowanie:
Na dużej patelni rozgrzej masło i oliwę. Dodaj pokrojoną w kostkę cebulę i smaż na małym ogniu, aż się zeszkli. Dorzuć posiekany czosnek i grzyby. Smaż ok. 5–7 minut, aż grzyby odparują i lekko się zrumienią. Do grzybów dodaj drobno pokrojone suszone śliwki, koncentrat pomidorowy i pomidory. Dopraw solą, pieprzem, tymiankiem i odrobiną ostrej papryki. Duś na małym ogniu ok. 10 minut, aż sos zgęstnieje. W gęstym sosie zrób łyżką lekkie wgłębienia i wbij jajka. Przykryj patelnię pokrywką i gotuj na małym ogniu 5–7 minut, aż białka się zetną, a żółtka pozostaną płynne (lub dłużej, jeśli wolisz bardziej ścięte). Posyp całość świeżą pietruszką, opcjonalnie odrobiną świeżo mielonego pieprzu. Podawaj od razu, najlepiej z kawałkiem chrupiącego pieczywa do maczania w sosie i żółtku.
Wskazówki:
Jeśli używasz suszonych grzybów, wcześniej je namocz i podsmaż razem z cebulą — dzięki temu szakszuka zyska intensywnie leśny smak.
Suszone śliwki dodają tu nutę słodyczy i głębi, ale możesz zastąpić je np. żurawiną, jeśli wolisz bardziej wyraziste kontrasty.
Dla wersji bardziej kremowej dodaj łyżkę śmietanki lub serka mascarpone na koniec duszenia.
Szakszuka najlepiej smakuje prosto z patelni — idealnie sprawdza się w żeliwnym naczyniu lub patelni, którą można wstawić do piekarnika.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz