Święta to doskonały moment, by zaskoczyć bliskich czymś innym niż klasyczna wersja śledzi w oleju czy śmietanie. Ta propozycja to aromatyczna, korzenna odsłona – z karmelizowaną czerwoną cebulą, nutą goździków i bezalkoholowym piwem karmelowym, które nadaje głębi, słodyczy i świątecznego charakteru. Proste składniki, a efekt naprawdę wyjątkowy.
Lista zakupów:
400–500 g matiasów lub gotowych filetów śledziowych (odsączonych z zalewy)
3 czerwone cebule
250 ml piwa karmelowego bezalkoholowego
2–3 łyżki miodu lub cukru trzcinowego
½ szklanki oleju rzepakowego (lub więcej według uznania — śledzie mają być całkowicie przykryte)
4–5 goździków
1–2 łyżeczki octu jabłkowego
1 liść laurowy (opcjonalnie)
pieprz świeżo mielony
Przygotowanie:
Śledzie namocz w zimnej wodzie przez 1–2 godziny, jeśli są bardzo słone, po czym osusz i pokrój w ukośne kawałki. Cebule obierz, pokrój w cienkie piórka i przełóż na patelnię z odrobiną oleju. Smaż na średnim ogniu, aż lekko zmięknie, po czym dodaj miód lub cukier i pozwól jej się karmelizować. Wlej piwo karmelowe, dodaj goździki i duś całość przez kilka minut, aż płyn lekko odparuje. Na koniec dodaj 1–2 łyżeczki octu jabłkowego, wymieszaj i odstaw do całkowitego wystudzenia. W słoiku lub pojemniku układaj warstwami śledzie i cebulę, delikatnie dopraw świeżo mielonym pieprzem. Całość zalej olejem — tyle, aby składniki były w pełni przykryte. Zamknij i odstaw do lodówki na minimum 12 godzin, a najlepiej całą dobę, aby wszystkie korzenne aromaty pięknie się przegryzły. Po tym czasie wszystko wymieszaj i skosztuj przed podaniem,ewentualnie doprawiając według własnych upodobań.
Wskazówki:
Śledzie przechowuj w lodówce nawet do 5 dni — codziennie smakują lepiej.
Możesz dodać odrobinę skórki pomarańczowej, jeśli chcesz podkręcić efekt „świątecznego piernika".
Nie zmniejszaj ilości oleju — pełne przykrycie śledzi jest ważne, aby nie wysychały i nie kwaśniały.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz