W piątkowe południe 10 października w Alei Legionów odsłonięto ławeczkę z postacią nadburmistrza Georga Brüninga, twórcy wielkości Bytomia. Ławeczkę usytuowano w potrójnie symbolicznym miejscu (willa, szkoła, ulica). Za plecami Brüninga widzimy jego willę, wspaniałe secesyjne dzieło Carla Bruggera, dar wdzięcznych mieszkańców Bytomia z okazji 50-lecia urodzin nadburmistrza. W willi tej, ozdobionej pięknym herbem Bytomia, okolonym liśćmi dębu (nawiązanie do herbu rodziny Brüningów), przeżył przeszło 30 lat. Tu odbyło się wiele uroczystości, m. in. z okazji 75-lecia życia i otrzymania tytułu Honorowego Obywatela Bytomia. Tu też umarł, stąd ruszył wielki, manifestacyjny kondukt żałobny. Tu po 1945 r., kiedy bezprawnie odebrano (ściśle: skradziono) willę rodzinie, wegetowała w dwóch pokoikach żona nadburmistrza, Dorothea. Tu też zmarła.

Obok willi stoi gmach szkoły, również dzieło Carla Bruggera, do lat trzydziestych bezimienna. Kiedy nadburmistrz obchodził 80-lecie urodzin miasto, na skutek ogólnoświatowego kryzysu, było bardzo biedne i nie miało godnego prezentu dla zasłużonego obywatela, ofiarowano mu przeto patronat szkoły. Z ławeczki blisko do obecnej ulicy Drzymały. Wytyczano ją na początku ubiegłego wieku i nazwano na cześć Brüninga jego imieniem. Nadszedł rok 1945 i wówczas – jak napisał kiedyś Marcin Hałaś – trzykrotnie okradziono Brüninga: zabrano mu willę, patronat szkoły i ulicy.

Z ławeczki blisko również na cmentarz Mater Dolorosa, gdzie znajdował się niegdyś grobowiec nadburmistrza, pięćdziesiąt lat po jego śmierci, na początku lat osiemdziesiątych zlikwidowany z powodu zaniedbania i …nieopłacenia miejsca.

Przywracanie pamięci wielkiego nadburmistrza odbywało się trzema etapami, związanymi z kolejnymi jubileuszami miasta. Z okazji 750-lecia uzyskania praw miejskich kapituła powołana przez „Życie Bytomskie” wybrała Panteon bytomski, czyli 10 najwybitniejszych postaci w dziejach miasta, pierwsze miejsce zajął nadburmistrz Brüning. W tym samym roku na grobie jego żony i dwojga (spośród dwanaściorga) ich dzieci postawiono pamiątkową płytę. Dziesięć lat później, z okazji 760-lecia miasta, plac (określany niekiedy błędnie skwerem) przed Urzędem Miasta nazwano jego imieniem. Obecnie, z okazji kończących się uroczystości 770-lecia miasta, stanęła ławeczka Brüninga. Nadburmistrz wrócił przeto do Bytomia. Bardzo serdecznie witamy!