Autorzy filmu opisują go jako jako "słodko-gorzką opowieść o życiu i poświęceniu". Co ciekawe wedle pierwotnych planów miała to być fabularyzowana biografia pochodzącego z Gdańska, ale przez lata walczącego w barwach Niemiec pięściarza Dariusza Michalczewskiego, znanego kibicom jako "Tiger". Ostatecznie dostajemy jednak historię fikcyjną, ale jak się wydaje mającą pewne wątki oparte na losie Michalczewskiego.
"Bokser" to opowieść o Jędrzeju, bardzo ambitnym, lecz jednocześnie bardzo porywczym, chcącym szybko osiągnąć zamierzone cele sportowcu. Wraz ze swoją żoną ucieka on z PRL i osiedla się w Anglii, bo tam widzi dla siebie szansę na lepsze życie, a przede wszystkim na rozwinięcie kariery bokserskiej. Niestety, cena jaką przyjdzie zapłacić bohaterom za sukces okazuje się bardzo wysoka.
W rolę głównego bohatera wciela się Eryk Kulm Jr. Przygotowując się do niej mnóstwo czasu poświęcił on na ćwiczenie technik walki, przytył i nabrał sporo masy mięśniowej. W efekcie podczas zdjęć wypadł znakomicie. Podobnie zresztą jak partnerująca mu Adrianna Chlebicka, która jako kobieta silna i zdecydowana także doskonale wie, czego chce od życia i sama toczy swoją walkę o ważną sprawę. Poza tą dwójką młodszych aktorów zobaczymy także nieco starszych: pochodzącego z Tarnowskich Gór Eryka Lubosa, Adama Woronowicza, Walerię Gorobets, Magdalenę Walach oraz również pochodzącego z naszego regionu Michała Żurawskiego.
Za produkcję filmu, którego premierę Netflix zapowiedział na 11 września odpowiada firma Open Mind Production. Jej właścicielem jest Maciej Kawulski, zawodnik MMA i jeden ze współzałożycieli federacji KSW. Kawulski ma na koncie takie popularne obrazy, jak między innymi "Jak zostałem gangsterem. Historia prawdziwa", "Underdog", czy "Jak pokochałam gangstera". Reżyserem "Boksera" jest natomiast Mitja Okorn, twórca m.in. "Listów do M.", "Planety Singli" oraz "Roku na całe życie".
Zdjęcia kręcono w minionym roku, a wiele z nich powstało w Bytomiu. Może to dziwić, a nawet szokować, ale dostojna zabytkowa aula IV Liceum Ogólnokształcącego im. Bolesława Chrobrego "robi" za salę bokserską, a cały przepiękny gmach za siedzibę angielskiego klubu. Zobaczymy też dawną strażnicę państwowej Straży Pożarnej przy ulicy Strażackiej, a także plac Klasztorny. A do tego mamy obrazki z Lipin i Zabrza.
Komentarze