Jak poinformowali redakcję Życia Bytomskiego policjanci z Bytomia, udało się dotrzeć do kilkorga dzieci, które mają na sumieniu część podpaleń. Przypomnijmy, w minioną sobotę informowaliśmy, że w ciągu kilkunastu godzin doszło do 29 podłożeń ognia na nieużytkach, jak również w piwnicy i w jednym pustostanów przy ul. Pasteura. Cały artykuł przeczytacie TUTAJ.
Okazuje się jednak, że za wszystkie podpalenia nie odpowiadają te same osoby. Przy ul. Stalowej ogień podłożył 11 latek wraz z małoletnim kompanem. Z kolei jedno podpalenie trawy gdzie ogień zajął również śmietnik mają na sumieniu dwie dziewczynki w wieku 8 i 9 lat!
Przyznają się do innych podpaleń?
- Policjanci potwierdzili, że zarówno 11 latek i jego małoletni kolega oraz dwie małoletnie dziewczynki, spowodowali po jednym podpaleniu. Sprawą zajmie się teraz sąd rodzinny dla nieletnich – potwierdza sierż. sztab. Paulina Gnietko, rzeczniczka prasowa bytomskiej policji.
Niewykluczone jednak, że dzieci przyznają się też do większej liczby podpaleń. Wiadomo jednak, że za znaczną część podłożeń ognia podejrzewane są inne osoby. Ich zatrzymanie jest tylko kwestią czasu. O dalszym przebiegu śledztwa w sprawie serii pożarów będziemy na bieżąco informować.
Komentarze