Odbywała się tam doroczna karczma piwna zorganizowana przez Organizację Międzyzakładową Solidarność Górnictwa Węgla Kamiennego w Bytomiu oraz Węglokoks Kraj, do którego należy nasza ostatnia kopalnia - Bobrek.
Zabawa była doskonała: zebrani przy stołach górnicy, działacze związkowi, przedstawiciele władz państwowych i samorządowych, duchowni, a także goście z Podhala i znad morza śpiewali, kołysali się w rytm muzyki serwowanej przez Górniczą Orkiestrę Dętą Bytom i Kabaret Jestem,
Na całością czuwało szacowne, a w sprawach piwnych nieomylne prezydiun, które zachęcało też do rywalizacji. Odbył się konkurs picia piwa na czas (indywidualny i drużynowy), którego uczestnicy zaprzeczając prawom fizyki opróżniali kufel w mgnieniu oka.
A jeśli chodzi o śpiew, to w repertuarze były nie tylko pieśni biesiadne, sprośne i ludowe, ale też "Mury" Kaczmarskiego oraz "Wehikuł czasu" Dżemu.
Komentarze