Kochawina to niewielka wieś leżąca na tzw. Kresach II Rzeczypospolitej - około 70 kilometrów na południe od Lwowa, w powiecie żydaczowskim. Obecnie nazwa ta zniknęła z map, dawna Kochawina jest dziś jedną z dzielnic miasta Hnizdyczów.
Przedwojenny kult
Kochawina była ważnym miejscem kultu maryjnego. Koronacji obrazu dokonał w 1912 roku ówczesny arcybiskup lwowski, dzisiaj święty, Józef Bilczewski. Ta uroczystość zgromadziła sto kilkadziesiąt tysięcy wiernych. W 1944 roku, kiedy zbliżała się armia sowiecka miejscowi parafianie obraz wynieśli z kościoła i ukryli w jednej ze stodół pod sianem. W kościele zawieszono kopię ikony, a oryginał potajemnie, wysiedleńczym transportem ewakuowano z Ziem Utraconych. To była dobra decyzja, bo komuniści zdewastowali wnętrze kościoła i urządzili w nim magazyn płodów rolnych.
Przeniesiono tam obraz, a 3 lata temu biskup gliwicki Jan Kopiec ustanowił go Diecezjalnym Sanktuarium Matki Bożej Dobrej Drogi.
Maria Bobulska jest bytomianką. Razem z mężem Jarosławem kiedyś zaangażowani byli w ruch oazowy, a obecnie są członkami duszpasterstwa rodzin w parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa przy ul. Pułaskiego. To właśnie oni wpadli na pomysł zorganizowania pieszej pielgrzymki od obrazu Matki Boskiej Kochawińskiej. - Mój ojciec urodził się we Lwowie, ale potem wraz z rodzicami przeprowadził się do Kochawiny - opowiada Maria Bobulska. - Jako chłopak służył do mszy przed obrazem Matki Boskiej Kochawińskiej i zawsze podkreślał, że to jest jego rodzinna parafia.
Dobry kawałek drogi
Pierwszy raz wyruszyli 7 lat temu. Poszli z synem i przyjaciółmi - w sumie 6 osób. Teraz w pielgrzymce idzie już około 25 osób, ale dołączyć może każdy chętny. - W Bytomiu istnieje tradycja pielgrzymek do Piekar. Ale to znacznie krótsza trasa - mówi Maria Bobulska. - Przejście prawie 30 kilometrów wymaga już większego wysiłku. To już dobry kawałek drogi, a równocześnie jest to pielgrzymka, którą można odbyć w jeden dzień. W naszym mieście mieszka wielu potomków kresowian. Idzie z nami m.in. Renata, której dziadkowie wzięli ślub w sanktuarium w Kochawinie.
Pielgrzymki do Matki Boskiej Kochawińskiej odbywają się zawsze w drugą niedzielę maja - wówczas przypada odpust ku jej czci. W tym roku pielgrzymi z Bytomia wyruszą w niedzielę 14 maja około godz. 3.30 sprzed kościoła NSPJ przy ul. Pułaskiego. Jak co roku, chcą dotrzeć na sumę odpustową o godz. 12.30. W drodze zaplanowali krótkie przystanki: w Miechowicach przy kaplicy św. Barbary, w Zabrzu: na Osiedlu Młodego i w Mikulczycach oraz w Gliwicach-Żernikach.
Komentarze