Zamknij

Piękna podróż przez Azję Centralną, czyli postsowiecką

17:46, 11.07.2023
Skomentuj

Chyba wszyscy znamy powiedzenie: "A może by rzucić to wszystko i wyjechać w Bieszczady?" Wzdycha tak wielu, ale niemal nikt nie wprowadza tego projektu w życie. Tymczasem Małgorzata Łozicka rzuciła wszystko i wyjechała. Tyle, że nie w Bieszczady, a znacznie dalej - w szeroki świat.

Łozicka jest nauczycielem języka angielskiego, była dyrektorem Szkoły Policealnej w Tarnowskich Górach. Od kilku lat żyje jednak w podróży, a pracuje zdalnie. W 2020 roku 3 miesiące spędziła w Afryce. W ubiegłym roku roku była w Arabii Saudyjskiej, na Kubie, Jamajce i Dominikanie oraz we wszystkich krajach Ameryki Południowej. W tym roku zmieniła kierunek.

Pojechała do Kazachstanu, Kirgistanu, Uzbekistanu i Tadżykistanu, w którym przebywa, kiedy czytacie Państwo ten tekst.

Wymienione państwa leżą w Azji Centralnej. Ale często mówi się o nich także: Azja postsowiecka. Były bowiem częścią Związku Radzieckiego. Z tych dwóch powodów wciąż pozostają dziewicze pod względem podróżniczym. Nie należą do tzw. topowych kierunków turystycznych. Tymczasem są piękne i - co dla wielu osób jest ważne - tanie. Największym kosztem zazwyczaj jest dotarcie do w te miejsca.

Domy ze szkła i mleko wielbłąda

Na początku kwietnia Łozicka przyleciała do stolicy Kazachstanu - Astany. - To nowoczesne miasto, zbudowane z przepychem, rzucają się w oczy wysokie wieżowce ze szkła - opowiada bytomianka. - Trochę tak jakby chcieli zbudować swoją wizytówkę, pokazać że ich stać. Poza tym to wielki kraj, pociągiem podróżuje się przez Kazachstan nawet kilka dni. To, co mnie zachwyciło, to ludzie: otwarci, gościnni, serdeczni, zapraszający obcokrajowców do swoich domów.

A tamtejsza kuchnia? - Wielu rzeczy nie odważyłam się spróbować - mówi Łozicka. - Na przykład nie napiłam się mleka wielbłąda ani mleka konia. Spróbowałam koniny, ale nie czułam się z tym dobrze. Nie chciałam odmawiać, ale dla mnie koń to nie jest zwierzę rzeźne.

Kolejnym krajem był Kirgistan. - Tam się jeździ po to, żeby oglądać naturę - mówi podróżniczka. - O ile w Kazachstanie są duże miasta, o tyle Kirgistan to porośnięte trawą przestrzenie, rodzaj tamtejszych stepów, po których biegają konie. Miałam okazję spędzić noc w jurcie, jeździć na koniu. Ludzie w Kirgistanie są znacznie biedniejsi niż w Kazachstanie, ale równie życzliwi. - W tych krajach czuję się bezpieczna, mam poczucie, że nic mi się może stać - relacjonuje pani Małgosia.

Bajeczny Tadżykistan

Kolejny punkt to Uzbekistan. Z wszystkich tych państw wydaje się on najbardziej orientalny, a najmniej "postsowiecki". Chyba każdy z nas słyszał nazwę Samarkanda, ale kto bez sprawdzenia w google od razu odpowie, że miasto to leży w Uzbekistanie? A jej architektura jest rzeczywiście olśniewająca, to esencja nie orientu.

I dalej: Tadżykistan. - Tadżykistan to kraina jak z bajki. Jeśli gdzieś istnieje jakiś raj, to myślę, że wygląda właśnie tak jak Tadżykistan - mówi z entuzjazmem Łozicka. - Wydaje się, że niektóre miejsca są jeszcze nieskalane ręką człowieka. Widziałam już dużo miejsc, ale tak pięknego kraju jak Tadżykistan jeszcze nie.

Małgorzata Łozicka jest nie tylko globtroterką, ale także "podróżniczą celebrytką".

W mediach społecznościowych prowadzi bloga, na którym zamieszcza serie zdjęć ze swoich podróży. Na wielu fotografiach jest ona sama. Na tych ostatnich, z Azji Centralnej widać, że Łozicka ubrana jest w orientalnym stylu. Czy to stylizacja, czy też wymóg kulturowy, aby Europejki chodziły ubrane "po miejscowemu"? - Po prostu lubię jak kameleon dostosowywać się do otoczenia - odpowiada ze śmiechem bytomianka

W Azji Centralnej spędzi jeszcze trochę czasu, ale już stara się o wizę do... Pakistanu.

(Marcin Hałaś)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

AleksandraAleksandra

0 0

Byłam w tych krajach wielokrotnie w czasach głębokiego socjalizmu i po transformacji.Teraz są wielkie zmiany,wszędzie wchodzi nowoczesność,a ludzie w dalszym ciągu są mili i bardzo życzliwi.Brawo pani Małgosiu -do odważnych świat należy.

00:40, 13.07.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%