Zamknij

Od prawie pół wieku dorabia klucze [WIDEO]

12:37, 14.06.2024
Skomentuj

Doświadczony rzemieślnik niezmiennie działa przy ul. Krakowskiej, chociaż dwukrotnie zmieniał lokale, w których świadczył swoje usługi. Lokal, w którym działa do dziś wykupił na własność. Początki swojej działalności, którą założył pod koniec lat 70. ubiegłego wieku wspomina do dziś.

- Jako młody chłopak, z włosami jeszcze, zacząłem to robić w 1978 roku i to całkiem przypadkowo. Kolega, który też dorabiał klucze, zachwalał ten interes i zachęcił mnie do niego. Stwierdziłem, że popracuję powiedzmy dwa lata, a potem kupię sobie samochód i pójdę pracować na taryfę. Ale tak się rozkręciłem, że do dziś na taryfie nie jeżdżę, ale za to dorabiam klucze - mówi z uśmiechem Janusz Żywot.

Klientów nie brakuje

Chociaż tego typu punkty rzemieślnicze są już na wyginięciu i niemal nie ma chętnych do nauki tego rzemiosła, to oczywiście na dorabianie kluczy wciąż jest popyt. Pan Janusz zatem na brak zamówień nie tylko tych indywidualnych narzekać nie może.

- Jest jeszcze zainteresowanie usługami takich punktów jak mój. Konkurencja działa na Józefczaka. A do mnie nie tylko przychodzą pojedyncze osoby. Są też większe zamówienia od wspólnot mieszkaniowych - dodaje właściciel punktu dorabiania kluczy.

Praca, która ożywia

Bytomianin to postać rozpoznawalna przez mieszkańców Śródmieścia i nie tylko. Często stoi przed wejściem do swojego lokalu. Wymienia grzeczności z przechodniami, którzy wdają się z nim w rozmowy. I chociaż mistrz dorabiania kluczy od ośmiu lat jest emerytem, to na pytanie, czy nie wolałby odpoczywać na przykład gdzieś pod palmą odpowiada następująco:

- No nie, pod palmą nie... Ja nie lubię podróży, a jestem samotny, bo żona mi zmarła 8 lat temu, a w domu bym dostał do głowy. Tu mam szczerze mówiąc i pracę i rozrywkę, bo z ludźmi gadam i tu mnie wszyscy znają. To mnie trzyma przy życiu, te rozmowy i ta praca - odpowiada Janusz Żywot.

73-letni drobny przedsiębiorca chciałby prowadzić swoją działalność co najmniej do 80. roku życia, jeśli tylko zdrowie mu na to pozwoli. Życzymy zatem dużo zdrowia i ciągłego zadowolenia z każdego dnia pracy! Niech ten punkt na Krakowskiej działa jak najdłużej to możliwe!


(Marcin Pawlenka)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

BeataBeata

0 0

Super, fachowiec i fajny człowiek

21:33, 16.06.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Krzysztof ZKrzysztof Z

0 0

Pan Janusz wpisał się w historię ulicy Krakowskiej polecam jego usługi pozdrawiam i życzę mu dużo zdrowia

22:08, 17.06.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%