- Ze śpiewaniem jestem związana od zawsze - mówi Małgorzata Nowak, nauczycielka w Szkole Podstawowej nr 45. - Moi rodzice pochodzili ze wsi, mieli dużo rodzeństwa, więc już jako małe dziecko śpiewałam na rodzinnych weselach. Zawsze czułam, że scena to jest miejsce, w którym dobrze się czuję.
Jej pierwszym profesjonalnym nauczycielem muzycznym był Kazimierz Wolan - emerytowany śpiewak Opery Śląskiej i organista w kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa przy ul. Pułaskiego.
- Należałam do tej parafii - opowiada pani Małgorzata. - Trafiłam pod jego opiekę, bo zostałam wytypowana do śpiewania w czasie mszy. To on prowadził dla mnie pierwsze zajęcia z emisji głosu. Zaszczepił we mnie chęć nie tylko do śpiewania, ale i dzielenia się tym z innymi ludźmi. Do tej pory śpiewam podczas różnych uroczystości w kościołach, nie tylko w Bytomiu, zapraszana, biorę udział w koncertach oraz kolędowym Jam Session w bytomskim kościele jezuitów.
Spełnione marzenia
W parafii jezuitów Małgorzata Nowak poznała swoją starszą koleżankę - Ewę Urygę oraz inną obecną wokalistkę - Martę Król. - W śpiewie Ewy byłam zakochana, to była moja wokalna idolka - mówi Małgorzata Nowak. Dzięki Ewie Urydze pani Małgosia trafiła na profesjonalną scenę - jako licealistka śpiewała w chórkach towarzyszących podczas koncertów głównym wykonawcom. Była na tyle dobra, że otrzymała propozycję, aby po maturze wyjechać do Stanów Zjednoczonych i tam uczyć się śpiewać i występować. - Najpierw bardzo się ucieszyłam - wspomina Małgorzata Nowak. - A potem ochłonęłam z emocji i pomyślałam, że jednak to nie jest to, co chcę w życiu robić. Chciałam mieć rodzinę, stabilny zawód, a nie artystyczne życie "na walizkach". Dlatego podziękowałam i poszłam na studia pedagogiczne.
Ale śpiewanie zostało z nią do dzisiaj. - Jakieś pięć lat temu moja córka Agatka zadała mi pytanie: - „Jak byłaś dzieckiem, to kim chciałaś zostać, mamusiu?” - opowiada Małgorzata Nowak. - Odpowiedziałam, że zawsze chciałam być nauczycielką i śpiewać. A córka na to: „Mamo, to spełniłaś swoje marzenia”.
Od 25 lat Małgorzata Nowak jest nauczycielką edukacji wczesnoszkolnej (klasy 1-3) w Szkole Podstawowej nr 45 w Szombierkach. A równocześnie - "prowadzi" jako opiekunka uzdolnione muzycznie dzieci z tej placówki. Od kilku lat pracuje także z dziećmi uczęszczającymi na zajęcia wokalne w Młodzieżowym Domu Kultury nr 2 w Bytomiu - Karbiu. Jej podopieczni zdobywają wiele nagród i wyróżnień w konkursach miejskich, wojewódzkich i ogólnopolskich.
W duecie z synem
Pani Małgorzata organizowała konkursy i festiwale teatralne oraz wokalne - m.in. Festiwal Pieśni Patriotycznej, który pod jej kuratelą zyskał ogólnopolski zasięg. Wciąż śpiewa - nie tylko w kościele, , ale też podczas różnego rodzaju wydarzeń, które odbywają się w naszym mieście. Należy do zespołu "Muzycy Dobrej Kultury", który utworzyła grupa nauczycieli z MDK nr 2. Grają i śpiewają m.in, na imprezach charytatywnych, wigiliach (m.in. od kilku lat - dla bezdomnych), festynach. Z audycjami muzyczno- kolędowymi występowali też w domach seniora oraz w szkołach i przedszkolach.
- Zaczęło się od tego, że trafił do MDK2 na zajęcia wokalne do mojej koleżanki Ani. Po jakimś czasie, zostałam zapytana: „Skoro śpiewasz z innymi dziećmi, to dlaczego nie ze swoim synem?” - opowiada pani Małgorzata. - Na początku wzięłam to za żart, ale przyszedł taki moment, kiedy zaczęła się wspólna przygoda z muzykowaniem, która trwa do dziś.
Daniel Nowak zdobył sporo nagród i wyróżnień na konkursach, także ogólnopolskich. Wielokrotnie występował z mamą. Otrzymał Młodzieżową Nagrodę Prezydenta Bytomia w dziedzinie kultury - WENA 2020. Dzisiaj ma już 20 lat i studiuje Elektrotechnikę na Politechnice Śląskiej, ale śpiew dalej mu towarzyszy. W najbliższy piątek w duecie z mamą wystąpi i w sali imienia Adama Didura podczas Gali Bytomianki i Bytomianina Roku. Będzie to koncert zatytułowany "Perełki Bytomia". W jego trakcie Małgorzata Nowak spotka się znowu z Ewą Urygą i Martą Król.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz