To wydarzenie na stałe już wpisało się w kalendarz imprez. Zaczęło się od przedstawienia „A jo se jada na kole” zaprezentowanego oczywiście w języku śląskim. Złożyły się na nie między innymi skecze kabaretowe, piosenki oraz popisy aktorskie. Prócz tego prowadzący całość nauczyciele Mariusz Reszka i Marek Tomala zachęcili uczniów do wzięcia udziału w konkursach polegających na tłumaczeniu na polski śląskich słówek. Za dobrą odpowiedź można było dostać bombona, a dokładniej szkloka, czyli landrynkę. Była też okazja do degustacji tradycyjnych śląskich przysmaków, a więc krupnioków, a także wodzionki.
Po zabawie przyszedł czas na wizytę w świętochłowickim Muzeum Powstań Śląskich. Mali bytomianie obejrzeli tam interesujący, fabularyzowany film o wydarzeniach z lat 1919-1921 oraz zwiedzili sale z eksponatami. Przechodząc przez nie kolejno można było wysłuchać opowieści o przyczynach, przebiegu i skutkach politycznych powstań, a także – i to najbardziej przypadło uczniom do gustu – wypróbować urządzenia interaktywne. Dawały one szansę poznania historii w nietypowy, bardzo atrakcyjny sposób. Wyprawę do muzeum zorganizowały nauczycielki Katarzyna Heflich oraz Alicja Śliwkowska.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz