Występujący na zapleczu ekstraklasy podopieczni trenera Mariusza Puzio zainaugurują ligę 7 września o godzinie 16. Na Lodowisku im. Braci Nikodemowiczów podejmą wówczas zespół UKH Unia Oświęcim Lodowisko. Z kolei dzień później o godz. 17 naszym rywalem będzie MMKS Podhale Nowy Targ. Cel jest jasny: wygrywać, by ostatecznie wygrać całą ligę, a to zapewni prostszą, a dokładniej mówiąc tańszą drogę do hokejowej elity. Awansować bezpośrednio wprawdzie nie można, ale za to można kupić dziką kartę i taki wariant doczeka się realizacji. A jej cena jest zależna o zajętego w tabeli miejsca.
Przyszedł superstrzelec
W ostatnich dniach cały czas trwało budowanie ekipy, a więc pozyskiwanie nowych graczy. Trzeba przyznać, że władze klubu postarały się o naprawdę mocne i robiące wrażenie wzmocnienia. W niebiesko-czerwonych barwach zobaczymy bowiem Białorusina, wychowanka HK Witebsk, Kiryla Yastrabau, który przychodzi do Bytomia z MKS Cracovii. Jej barw bronił on przez kilka ostatnich lat. To niekwestionowany mistrz strzelców i zdobywca największej ilości punktów w sezonie 2023/2024.
W jego trakcie w 23 meczach zdobył on aż 35 goli i do tego miał jeszcze tyle samo asyst. Łącznie dało mu to 70 punktów w klasyfikacji kanadyjskiej. Yastrabau był najbardziej wartościowym hokeistą MHL, starało się o niego wiele klubów. Miejmy nadzieję, że występując dla nas podtrzyma tę znakomitą passę.
Młodzi też grają
Nowa twarz w zespole, to również Ivan Lebedzeu, kolejny zaciąg z Krakowa. W ubiegłym sezonie w 28 meczach zdobył on 11 bramek i zanotował 7 asyst! Trzeci pozyskany na ostatni moment hokeista to Dawid Chojęta. Ten zawodnik reprezentował ostatnio SMS PZHL Katowice. 18-letni defensor to wychowanek MOSM Tychy, ale mogliśmy też oglądać go na lodowiskach czeskich.
W MHL mamy też drugi sezon z rzędu drugiego przedstawiciela. To SMS Bytom. Tworzą go młodzi hokeiści mający się ogrywać, uczyć i zdobywać doświadczenie. SMS rozgrywki inauguruje w Toruniu starciem z tamtejszymi Sokołami, zaś drugi mecz rozegra w Gdańsku z ekipą GAS Olivia.
Rewanż za finał
Koniec wakacji i powrót pojedynków ligowych także w żeńskim hokeju. Panie także rozpoczynają 7 września o godz. 19.15. I od razu mamy na naszym lodowisku wielkie wydarzenie bowiem przyjadą do nas Kojotki Naprzód Janów, a więc drużyna, którą bytomianki ograły w ostatnim finale. Emocje gwarantowane, doping kibiców jak najbardziej pożądany (dla panów rzecz jasna też). Z kolei 8 września nasze wybierają się do Jastrzębia na starcie z tamtejszymi Białymi.
W przypadku pań dyskusji i wątpliwości nie ma najmniejszych. Walczymy 0 14 w ogóle i 10 z rzędu tytuł mistrza kraju. Czy to realne? Jak najbardziej. Polonistki będą grały z przerwami na mecze EWHL, czyli Europejskiej Ligi Kobiet, w których wystąpi między innymi zespół Tauron Metropolia Silesia. Jego podstawowymi zawodniczkami będą najlepsze bytomianki.
Komentarze