Rozpoczął się V Międzynarodowy Konkurs Wokalistyki Operowej im. Adama Didura. Triumfatorów poznamy w sobotę. A w czwartek, czyli za pięć dwunasta o planowanym konkursie opowiadali podczas konferencji prasowej jego organizatorzy i jurorzy. Obecni byli: gospodarz, czyli dyrektor Opery Śląskiej Łukasz Goik, członek zarządu Województwa Śląskiego Joanna Bojczuk, prezydent Bytomia Mariusz Wołosz oraz członkowie jury: przewodniczący Andrzej Dobber i profesor Ewa Biegas - wybitna śpiewaczka operowa, a obecnie dziekan Wydziału Wokalno-Aktorskiego Akademii Muzycznej w Katowicach.
Dwa łyki statystyki
Do konkursu zgłosiło się 106 solistów. Jury po wysłuchaniu przesłanych przez nich nagrań zakwalifikowało do udziału 72 osoby: 46 kobiet i 26 mężczyzn. Reprezentują oni 13 krajów.
Pierwszy etap przesłuchań odbędzie się w Akademii Muzycznej w Katowicach. Dwa kolejne etapy - w Operze Śląskiej: w środę i czwartek - 9 i 10 października (etap drugi) oraz w sobotę 11 października (etap trzeci). Wszystkie przesłuchania będą otwarte dla publiczności, a wstęp na przesłuchania w Katowicach (poniedziałek i wtorek) jest bezpłatny. Wejściówki na II oraz III etap przesłuchań kosztują 10 zł. W trzecim etapie finaliści będą występowali na scenie, z towarzyszeniem orkiestry oraz w kostiumach i z grą aktorską.
Jurorzy zapewne będą obradowali do później nocy, bo koncert laureatów zaplanowano na niedzielę 14 października. Oprócz nagród regulaminowych (pierwsza to 15 tysięcy euro) przyznanych zostanie wiele nagród specjalnych. I tak na przykład prezydent Bytomia Mariusz Wołosz ufunduje nagrodę dla ulubieńca publiczności.
Lwów w hołdzie
Adam Didur - genialny śpiewak, gwiazda La Scali i Metropolitan Opera w Nowym Jorku - urodził się na wsi pod Sanokiem. Śpiewu uczył się we Lwowie, tam też święcił triumfy na scenie Teatru Wielkiego, którego gmach nazywany jest obecnie Operą Lwowską. Wreszcie w sezonie 1938-39 został kierownikiem muzycznym i artystycznym Teatru Wielkiego we Lwowie.
Ta tradycja zostanie podkreślona.
Wystąpią artyści współczesnej Opery Lwowskiej, zaś jej dyrektor Wasyl Wowkun będzie jednym z jurorów konkursu.
Koncert im. Adama Didura zasługuje na miano "kuźni talentów". A raczej nie tyle kuźni, co miejsca w którym talenty się ujawnia i po raz pierwszy nagradza. - Obserwujemy losy naszych finalistów i laureatów - mówił dyrektor Łukasz Goik. - Z dumą mogę powiedzieć, że są oni w stałym obiegu na światowych scenach operowych.
Komentarze