Urodziła się pod Częstochową. W czasie II wojny światowej jako młoda dziewczyna została wywieziona do Niemiec. Potem była więziona w obozie koncentracyjnym w Stutthofie.
Po wojnie przyjechała na Górny Śląsk. Najpierw mieszkała w Chorzowie, a od 1955 roku w Bytomiu. Jako, że od dziecka była uzdolniona plastycznie - w naszym mieście pracowała jako dekorator. W latach 70. zaczęła tworzyć obrazy. Malowała na dużych formatach, bliski był jej symbolizm.
Już w XXI wieku odbyły się jej wystawy plastyczne - w Pałacu w Świerklańcu oraz w Bytomskim Centrum Kultury. Na jej obrazach symbolizm mieszał się z ekspresją. Pojawiały się motywy patriotyczne i religijne, ale także symbole delikatności, sztuki i wolności - motyle, anioły, konie.
W 2013 roku otrzymała Medal Miasta Bytomia. 9 lat temu, w ostatniej rozmowie z dziennikarzem naszego tygodnika mówiła, że sztuka to dla niej wolność i możliwość spełniania marzeń.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz