Piękna gwara śląska

  • Data:
  • Autor: Marcin Hałaś
Autor zdjęcia: Wydawnictwo Śląsk

Zapewne narażę się sporej części Czytelników. Wiem też, że z takimi opiniami nie zgadzają się inni dziennikarze "Życia Bytomskiego". Niemniej - uważam, że nie ma ani narodu śląskiego, ani języka śląskiego.

W kwestii narodu śląskiego mogę pójść na kompromis. Ślężanie to zachodni Słowianie, jedno z tych plemion, dzięki którym zaczął się naród polski. Ślązacy przetrwali ze swoją polską tożsamością kilkaset lat, żyjąc poza państwem polskim, opierając się możliwości germanizacji, a w efekcie na początku XX wieku w trzech powstaniach walczyli za przyłączeniem ich "heimatu" do odradzającej się Rzeczypospolitej. Niemniej tożsamość narodowa to kwestia subiektywnego poczucia. Nie wykluczam zatem, że po 1989 roku zaczęło się rodzić poczucie odrębności narodowej części Ślązaków. Dzisiaj wszystko zależy od autodefinicji; jeżeli biologiczny mężczyzna może identyfikować się jako kobieta albo płeć niebinarna, to tym bardziej ktoś mieszkający w Bytomiu albo Radzionkowie może uważać się za osobę narodowości śląskiej.

Z językiem śląskim jest jednak sprawa jasna i nie zmienią tego zaklęcia kilku zideologizowanych językoznawców z tytułami naukowymi. Mamy do czynienia z gwarą śląską, czyli dialektem języka polskiego.

Jest to gwara bardzo bliska staropolszczyźnie, językowi Reja i Kochanowskiego, bo przetrwała na Śląsku "jak owad w bursztynie" w oderwaniu od rozwoju i unowocześniania polszczyzny literackiej w Polsce jako państwie.

Obecnie na Śląsku cytuje się kilku zideologizowanych językoznawców, uznających gwarę śląską (w kilkudziesięciu jej regionalnych odmianach) za samodzielny język. Pomija się natomiast opinie naukowców, którzy takie wywody uznają za hochsztaplerkę. - To jest gwara, dialekt, a nie "język". Poznaniacy mają podobne odmienności, ale nikomu tu do pustego nawet łba nie przychodzi pomysł uznania tej gwary miejskiej za jakiś osobny język - napisał niedawno profesor Stanisław Żerko z Instytutu Zachodniego w Poznaniu.

Swoją drogą - lwowiakom nigdy nie przyszło do głowy, żeby ich bałak uznać za język. Zresztą bałak i gwara śląska mają jedną cechę wspólną - istnieją tylko w formie mówionej, ich zapis fonetyczny ma sens wyłącznie dla folklorystów.

W takiej perspektywie burmistrz Radzionkowa dr Gabriel Tobor, tłumaczący Biblię na śląszczyznę jest równie pocieszny jak śp. Ryszard Mosingiewicz pisząc kolejne dialogi w "bałaku".

Oczywiście rozumiem, skąd bierze się chęć i potrzeba uznania istnienia narodu śląskiego oraz języka śląskiego. Z poczucia tzw. śląskiej krzywdy, o której pisał Ślązak i Polak Tadeusz Kijonka, z szykanowania Ślązaków i śląszczyzny w czasach PRL-u. Ale uznanie gwary śląskiej za język co najwyżej przyniesie komplikacje... prawne. Czy śląski będzie można zdawać na maturze jako język obcy? Czy będą potrzebni tłumacze przysięgli języka śląskiego? To poważne problemy, które póki co promotorzy języka śląskiego chcą "zaklajstrować" pojęciem tzw. języka regionalnego. Tyle, że nie ma języków regionalnych - są języki obce, albo gwary/dialekty. No, chyba że w językoznawstwie także zaczniemy stosować ideologię gender.

Ocena: 2,75
Liczba ocen: 32
Oceń ten wpis

Komentarze

  • Magdalena Goik
    Tak. Tak jest, gwara śląska jest piękna, potrzebna i jest fundamentem śląskiej tożsamości, ale moim zdaniem uznawanie jej za język robi jej tak samo źle, jak skazywanie jej na nieistnienie, jak to miało miejsce w czasach słusznie minionych.
  • Marcin Hałaś
    Re: Grzegorzbh
    Czy Pan przeczytał ten tekst? Bo tam wyraźnie piszę, że Ślązacy
    "na początku XX wieku w trzech powstaniach walczyli za przyłączeniem ich "heimatu" do odradzającej się Rzeczypospolitej.>
  • Grzegorzbh
    Panie Marcinie krótko zwięźle i na temat. 3 Powstania Śląskie nie były o Państwo Śląskie a o przyłączenie do Polski, Śląska. Dziś chyba dlatego ze mamy za dobrze wymyślamy pseudo teorie naukowe... jak widać od językoznawstwa po biolgię.
  • Alert
    Jeśli ludzie twierdzą, że ich język jest śląski, to ich język jest śląski. Jeśli twierdzą, że są narodowości śląskiej, to są narodowości śląskiej.

    Ślązacy są narodem zachodnioeuropejskim - to też ich wyróżnia.
  • JoMi
    02_Przechodziłam obok siedziby TML. W gablocie jest plakat o kwocie zbiórki na cmentarze i hasło "Lwów zapłać". Ślązacy nigdy by czegoś takiego nie powiedzieli. Oni godali "Bóg wom zapłać", "Szczynść Boże", ale nigdy nie godali "Bytom zapłać".
  • JoMi
    01_Pani/e redaktorze, jest pan/i równie pocieszny/a... Nie przeczytałam całego tekstu, bo śmieszy mnie to, że pan/i dyskutuje także z kimś, czyje konto ta osoba ONA ma przez ŻB zablokowane, a prosiłam pana/ią osobiście o interwencję. Zero rezultatu.

Partnerzy